Pilarka dla mojej drugiej połówki

Moderator: Moderatorzy

Rumcajs

Pilarka dla mojej drugiej połówki

Post autor: Rumcajs » 21 gru 2016, 17:30

To, że jestem drwalem zawodowym, prowadzącym działalność już wiecie. Ale oprócz pracy w lesie, czy realizowaniem zleceń dla poszczególnych klientów, zajmuje się również handlem drewnem opałowym (kominkowe, kociołowe, trocina). Z racji tego, że większość mojego czasu pochłania czas poświęcony pozyskiwaniu drewna dla leśnictwa, gałęzią handlu zajmuje się moja przyszła małżonka. Całość działa w ten sposób, że ja robię powierzchnię, ZUL wpada z przyczepą i zbiera pozyskanie, a potem znów wchodzę i wyrabiam gałęziówkę. Do tej pory wyglądało to tak. Jednakże, od przyszłego roku wpadnie mi duże zlecenie dla prywatnego właściciela leśnego, i na samowyrób nie będę miał czasu. Moja kochana wpadła na pomysł, bym pozwolił aby owym samowyrobem zajęła się ona i mój przyszły szwagier.

Są tylko dwa "ALE":
1] Mimo iż Agnieszka potrafi obsługiwać się pilarką, to MS261 jest dla niej dosyć ciężka,
2] Temu trepowi nie dałbym kija do rąk, a co dopiero mówić o maszynie za prawie 3000 złotych.

W związku z czym, postanowiłem zakupić lekką pilarkę dla niej, by interes nie stał w miejscu. I tak zamówieniami zajmowała się głównie ona. Odciążyłoby to mnie również od przerzynki, na drobniejsze klocki wg zamówienia klienta. Znam się na pilarkach Stihla, ale tylko tych z przeznaczeniem do lasu. Najmniejsza profesjonalna to MS241, niestety w ofercie jest tylko wersja z M-Tronikiem. Znalazłem na oficjalnej stronie Stihla MS150 C-E. Co prawda w wersji dla artystów, ale akcesoryjnie jest też dostępna dla niej standardowa prowadnica. Nic o niej nie wiem, a i u mnie w salonie nie ma tego modelu. Pytanie moje o opinię na jej temat, kieruję zatem do serwisantów, użytkowników i wszystkich tych, którzy coś o niej wiedzą. Być może polecicie mi inny model, który spełni moje oczekiwania, a raczej mojej przyszłej "skarbonki". Nie obraziłbym się gdyby był to produkt marki Stihl...

Awatar użytkownika
Troku
Stały bywalec
Posty: 5411
Rejestracja: 26 sty 2015, 8:28
Imię: Andrzej
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Pilarka dla mojej drugiej połówki

Post autor: Troku » 21 gru 2016, 17:48

Stihl robił i robi doskonałe produkty lecz w liniach amatorskich ma jednak sporą konkurencję niejednokrotnie lepsze parametrami i jakością pilarki są parę stówek tańsze, ja bazuję na swojej wiedzy dość bogatej z gamy produktów firmy oleo-mac a szczególnie modelu 941cx który jak dla mnie jest doskonałym wyborem dla wymagającego użytkownika.
serwis i naprawa skrzyń hydrostatycznych
Jestem od tego aby pomagać, to moje hobby na tym ziemskim padole
Andrzej Troczyński


andrzej.troczynski@gmail.com.
https://andrzejtroczynski.wixsite.com/website
665 200 900

wiatr

Re: Pilarka dla mojej drugiej połówki

Post autor: wiatr » 24 gru 2016, 14:22

jaki sens ekonomiczny ma cięcie gałęziówki pilarką ?

Rumcajs

Re: Pilarka dla mojej drugiej połówki

Post autor: Rumcajs » 24 gru 2016, 20:02

wiatr pisze:jaki sens ekonomiczny ma cięcie gałęziówki pilarką ?

Czas, a czas to pieniądz. Dla mnie to już jest sens...

wiatr

Re: Pilarka dla mojej drugiej połówki

Post autor: wiatr » 25 gru 2016, 13:10

Masz jakiś specjalny stojak albo koziołek ? Ciekawą propozycją jest Echo CS-360WES . Wagowo przegrywa ale mocą i ceną jest górą.

Rumcajs

Re: Pilarka dla mojej drugiej połówki

Post autor: Rumcajs » 25 gru 2016, 16:28

Ja drewno zwożę VW T5 gdzie skrzynia ma długość 2,20 metra. Cały opał układam na aucie a potem go przycinam, tak aby nie wystawał dalej niż 50cm poza skrzynię. Potem kiedy już drewno rozładowywane jest na placu, sortuję je na liściaste, suche i iglaste. I dopiero wtedy rozpoczynam przecinanie na standardową długość ok 20 cm. Ale tylko sosna, liściaste czeka na klienta i cięte jest wg zamówienia, najczęściej do kominka. I tak praca w domu polega na używaniu koziołka trójnożnego. Jedna osoba podaje opał i trzyma go podczas pracy, a druga manipuluje wymiar.

mireko1
Stały bywalec
Posty: 50
Rejestracja: 19 sty 2017, 19:17
Imię: Mirosław
Lokalizacja: Oława

Re: Pilarka dla mojej drugiej połówki

Post autor: mireko1 » 19 sty 2017, 20:37

Witam
Jestem świeżym forumowiczem.
Jeśli chodzi o koziołek do gałęzi polecam z czystym sumieniem kociołek Wolcraft.
Wcześniej miał podobny kociołek Oregon.
Zaletą tego koziołka jest to że, można ułożyć kilka pniaków w stos i ciąć hurtowo pod wymiar.
Sprawdzone.
Proszę zobaczyć filmik na YouTube.
Nie kosztuje wiele a jest wygodny w użyciu.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 04 lut 2017, 17:08 przez mireko1, łącznie zmieniany 2 razy.

mireko1
Stały bywalec
Posty: 50
Rejestracja: 19 sty 2017, 19:17
Imię: Mirosław
Lokalizacja: Oława

Re: Pilarka dla mojej drugiej połówki

Post autor: mireko1 » 19 sty 2017, 20:40

Przepraszam
ma być koziołek.
Grube palce i kłopot z klawiaturą. :D

Rumcajs

Re: Pilarka dla mojej drugiej połówki

Post autor: Rumcajs » 04 lut 2017, 17:27

Kociołek też ładnie brzmi, a jak dodasz że bigosu, to od razu podaj adres spotkanie na ten kociołek...

mireko1
Stały bywalec
Posty: 50
Rejestracja: 19 sty 2017, 19:17
Imię: Mirosław
Lokalizacja: Oława

Re: Pilarka dla mojej drugiej połówki

Post autor: mireko1 » 04 lut 2017, 23:31

Nie mówię nie ;) Jak dobrze postarałbym się to i miodek by się znalazł od Kubusia Puchatka.

BladY
Stały bywalec
Posty: 160
Rejestracja: 26 sty 2017, 20:47

Re: Pilarka dla mojej drugiej połówki

Post autor: BladY » 04 lut 2017, 23:39

Z małych to ja bym chciał ECHO CS 280 TES - taką sobie wymarzyłem ;]]] Ewentualnie tą MS 150 ale w wersji z rączką od góry.

almemento
Nowy użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 10 kwie 2017, 19:51
Imię: Daniel

Re: Pilarka dla mojej drugiej połówki

Post autor: almemento » 07 maja 2017, 21:22

@Rumcajs: koniec końców wybrałeś coś? czy?

Kornik19
Użytkownik
Posty: 28
Rejestracja: 26 kwie 2017, 22:36
Imię: Marcin

Re: Pilarka dla mojej drugiej połówki

Post autor: Kornik19 » 31 maja 2017, 21:32

Czemu m-tronika nie chces z?
MS 181 2016
MS 291 2016
HUSQVARNA 365

Kosa
FS 56 2015

ODPOWIEDZ