Przyczepa z napędem do Ursusa C-330

[Kornik]

Cześć Wszystkim.

Zastanawiam się nad zrobieniem przyczepy z napędem do ciągnika. Co o tym myślicie?
Zakup gotowej przyczepy raczej nie wchodzi w rachubę.

[Moreno]

Ohoho?
Most mostem. Ale jak z przełożeniami?

Zawsze możesz przejechać się na jakiś złom i poszukać mostu od stara. ...chyba powinien wytrzymać takie obciążenie
Pytanie tylko jak chcesz zrealizować przeniesienie napędu do tego mostu. ...poprzez WOM?

[pfp76]

Napęd hydrauliczny . Silnik na każde kółko , bez potrzeby mech różnicowego .

[Moreno]

Niezła myśl Ale nadal pozostaje kwestia napędzania tego oleju.
Hydraulika w ciągniku nie wchodzi w grę (za słaba wydajność), więc przyczepa musiałaby mieć własny obieg oleju, z własnym zbiornikiem i pompą, która przecież sama bez sie nie będzie się kręcić. ...czyli co, wracamy do punktu wyjścia?

Janusz, proponuję podjechać do jakiejś dobrej agromy i oblukać jak to jest fabrycznie zrealizowane.

[Kornik]

Napęd hydrauliczny odpada .......... tak jak napisałeś zbyt mała wydajność , tylko napęd przez Wom zależny .

[pfp76]

Pompa hydrauliczna podpięta pod WOM .
Jak dobierzesz obroty kół przyczepy podpinając wszystko "na sztywno" przez wał kardana ?
Zakładam ,że napęd na przyczepę będzie potrzebny "okazjonalnie".
Nie przez cały czas.

[Moreno]

Chodziło mi o to, że mimo wszystko przeniesienie mocy będzie przez wom. ...przyznaję - nie doprecyzowałem.
Ale pomysł napędu hydraulicznego jest bardzo dobry. ...i nawet łatwiejszy w wykonaniu, i nie trzeba żadnych dyferencjałów, bo olej samo bez sie "pójdzie" tam, gdzie będzie miał lżej
A więc pozostaje tylko kupić 2 lub 4 piasty na silniku hydraulicznym, jedną pompę, zawór przelewowy, zbiornik i kilkanaście metrów przewodu (nie zapominając o trójnikach i złączach). ..hehe, jak to łatwo brzmi

[Kornik]

Policz koszty ........ samego napędu, obyś zawału nie dostał