Kosa stihl Fs260 - przekładnia smarowanie

Wszystko związane z kosami i podkaszarkami , planujesz zakup, szukasz pomocy technicznej

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Tornado
Global Moderator
Posty: 4456
Rejestracja: 25 sty 2015, 19:02

Kosa stihl Fs260 - przekładnia smarowanie

Post autor: Tornado » 16 maja 2016, 20:17

Witam.
Właśnie rozebrałem przekładnię, aby sprawdzić, czy jest tam smar. Musicie mi na słowo uwierzyć, że jest go jakby "kot napłakał"...
IMG_0236.JPG
IMG_0237.JPG[attachment=0]IMG_0242.JPG
[/attachment]
IMG_0238.JPG
IMG_0239.JPG
IMG_0241.JPG

Rozumiem, że smar molibdenowy sprawdzi się..., tylko ile nałożyć go do tej rurki?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Za­nim po­wiesz, że świat pilarza jest zły - przyj­rzyj się sobie. ;)

jerzyk
Stały bywalec
Posty: 1736
Rejestracja: 26 sty 2015, 16:56
Lokalizacja: Kowary

Kosa stihl Fs260 - przekładnia smarowanie

Post autor: jerzyk » 16 maja 2016, 20:20

a wyciągnąłeś zębniki ??? że twierdzisz że smaru brakuje.
mieszalnia lakierów samochodowych
tel.506-606-029

Awatar użytkownika
Tornado
Global Moderator
Posty: 4456
Rejestracja: 25 sty 2015, 19:02

Kosa stihl Fs260 - przekładnia smarowanie

Post autor: Tornado » 16 maja 2016, 20:23

Hmmm, wyciągnołem z rurki tę długą prowadnicę i tam pusto jest.., a co to są te zębniki i gdzie ich szukać? :roll:
Za­nim po­wiesz, że świat pilarza jest zły - przyj­rzyj się sobie. ;)

jerzyk
Stały bywalec
Posty: 1736
Rejestracja: 26 sty 2015, 16:56
Lokalizacja: Kowary

Kosa stihl Fs260 - przekładnia smarowanie

Post autor: jerzyk » 16 maja 2016, 20:28

więc wyciągnąłeś wałek i tam nie ma być za wiele smaru drugie zdjęcie od góry przekładnia wyciągnij pierścień zegera podgrzej przekładnie i delikatnie wystukaj zębnik, po wyjęciu zębnika dopiero będziesz mógł powiedzieć czy masz smar czy nie masz smaru.
mieszalnia lakierów samochodowych
tel.506-606-029

Awatar użytkownika
Kamilos
Stały bywalec
Posty: 2593
Rejestracja: 25 sty 2015, 13:43
Imię: Kamil
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Kosa stihl Fs260 - przekładnia smarowanie

Post autor: Kamilos » 17 maja 2016, 16:15

Ale tulejki też powinny być smarowane we wałku. Moim zdaniem tam jest za mało smaru. U mnie też tak było i wałek w jednym miejscu nawet skorodował.
Rzadko tutaj zaglądam, więc nie odczytuje prywatnych wiadomości, jak masz sprawę pisz na maila:
kamil28onet@gmail.com

Awatar użytkownika
Tornado
Global Moderator
Posty: 4456
Rejestracja: 25 sty 2015, 19:02

Re: Kosa stihl Fs260 - przekładnia smarowanie

Post autor: Tornado » 17 maja 2016, 16:18

Mój wałek jest pokryty b.delikatnie ,przezroczystym, lepkim jak zimny miód smarem... te "tulejki" lekko "liznąłem" molibdenem, wałek przesmarowałem, do rurki od strony przekładni zaaplikowany smar - również poza prowadniki - rozprowadzony wałkiem...., a do przekładni smarownica mi pomogła... Żadnych zębników i zegera nie wyjmowałem... Wystarczył aplikator smarownicy, dzięki któremu wprowadziłem molibden do środka. Nie jestem serwisantem, ale smaru weszło dość dużo i .. czuć różnicę przy przekręceniu głowicy na przekładni /przed połączeniem jej z wałkiem/. Wyczuwa się, że idzie po .... smarze ...
Za­nim po­wiesz, że świat pilarza jest zły - przyj­rzyj się sobie. ;)

Awatar użytkownika
Tornado
Global Moderator
Posty: 4456
Rejestracja: 25 sty 2015, 19:02

Re: Kosa stihl Fs260 - przekładnia smarowanie

Post autor: Tornado » 22 maja 2018, 22:52

Dzisiaj, po sezonie 2017 , odpaliłem tę kosę po raz pierwszy.. Zatankowałem paliwo do zbiornika /pozostałość z zeszłego roku była wypalona do zera/... Kilka tj.. 6 razy pod pompowanie piperem i .. kosa na tzw ssaniu "zagdakała", ponowne uruchomienie rozrusznika i kosa .. pracuje aż miło słuchać... Pozdrawiam tych, co kupują marketówki.. :lol:
Za­nim po­wiesz, że świat pilarza jest zły - przyj­rzyj się sobie. ;)

cx500
Stały bywalec
Posty: 52
Rejestracja: 13 maja 2018, 11:02
Imię: Szymon

Re: Kosa stihl Fs260 - przekładnia smarowanie

Post autor: cx500 » 31 maja 2018, 13:14

I tyle smaru ma być kolego, 1/3 przekładni, smar półpłynny EPX00 EPS00, może być molibdenowy, polecam np firmy MOLYKOTE LONGTERM 00. Oglądałem wiele porad na temat smarowania przekładni gdzie szczególnie na YT napychają tego smaru aż wylezie... nic bardziej mylnego, smary EPS oraz EPX działają w inny sposób, przekładnia nagrzewa się następnie smar zaczyna odparowywać i następuje smarowanie przekładni, jeśli przywalisz smaru to przekładnia będzie pracować z dużymi oporami a i smar nie będzie smarował tak jak zostało to przewidziane.

Z ciekawości inna historia, jestem posiadaczem bardzo dobrej szlifierki kątowej od nastu nastu lat, szlifierka jest używana intensywnie i już były wymieniane łożyska 2 razy i inne podzespoły. Nie istotne, to co jest istotne to, że szlifierka fabrycznie złożona pracowała ok 10 lat wymieniałem tylko szczotki. Po 10 latach już z mojej winy bo nigdy nie rozbierałem przekładni poleciały łożyska, po rozebraniu i naprawie nie wiedziałem ile smaru mam dać, połowa przekładni? 1/3, 1/4???? NO nic... dałem 1/3 tyle ile zaleca się do przekładni nieszczelnych, ale szlifierka się grzała, olałem bo ostatnie kilka lat nie pracowała już tak intensywnie ale.... traf chciał bo przyszedł kolega żebym mu polecił kupno nowej dobrej szlifierki. Poleciłem swój model, kolega zakupił i od razu z ciekawości rozebraliśmy przekładnie żeby zobaczyć ile producent dał smaru fabrycznie.... bardzo się zdziwiłem:
https://photos.app.goo.gl/j7Al0FOuSNw0VVsx2

Dosłownie naparstek i tak ma właśnie być... nie przesadzajcie ze smarowaniem przekładni... Co innego że trzeba wymyć i dać nowy bo tak jak mówie, te smary odparowują, ale nie wolno przeładowywać aż wyjdzie bokiem...
Tornado pisze:
17 maja 2016, 16:18
Nie jestem serwisantem, ale smaru weszło dość dużo i .. czuć różnicę przy przekręceniu głowicy na przekładni /przed połączeniem jej z wałkiem/. Wyczuwa się, że idzie po .... smarze ...
No i dlatego popsułeś....
Tornado pisze:
22 maja 2018, 22:52
Dzisiaj, po sezonie 2017 , odpaliłem tę kosę po raz pierwszy.. Zatankowałem paliwo do zbiornika /pozostałość z zeszłego roku była wypalona do zera/... Kilka tj.. 6 razy pod pompowanie piperem i .. kosa na tzw ssaniu "zagdakała", ponowne uruchomienie rozrusznika i kosa .. pracuje aż miło słuchać... Pozdrawiam tych, co kupują marketówki.. :lol:

takich argumentów w ogóle nie rozumiem, wręcz dziwie się że takie o coś stanowi jakikolwiek argument przy kupnue sprzętu - bo "pali od strzała". Moje doświadczenie może nie jest jakieś bogate ale wszystko zbiega się do jednego, silnik benzynowy zawsze zapali - mieszanka + kompresja + iskra - musi zapalić, marketówka czy markowa.. to nie ma znaczenia. Jeśli operator jest dupa i nie czuje czy silnikowi brakuje powietrza czy paliwa to zawsze będzie problem....

Awatar użytkownika
bogdan1115
Stały bywalec
Posty: 437
Rejestracja: 02 mar 2016, 22:37
Imię: Bogdan

Re: Kosa stihl Fs260 - przekładnia smarowanie

Post autor: bogdan1115 » 31 maja 2018, 17:05

Co to znaczy "smar odparowuje"? Czy znaczy to , że zmienia fazę z półpłynnej w lotną?
Pozdrawiam
Bogdan
AJ 102

cx500
Stały bywalec
Posty: 52
Rejestracja: 13 maja 2018, 11:02
Imię: Szymon

Re: Kosa stihl Fs260 - przekładnia smarowanie

Post autor: cx500 » 31 maja 2018, 19:28

nie wiem, ale przydatność np takiego smaru to rok od daty produkcji, więc wychodzi na to że jakieś związki z niego się ulatniają, jeszcze jest też taka rzecz że przekładnia rozgrzewając się do pewnego stopnia sprawia ze np taki eps0 staje się płynny.... a później z czasem jest w całkowicie gęsty i żadna temperatura mu już nie pomoże...
Ostatnio zmieniony 31 maja 2018, 19:38 przez cx500, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Tornado
Global Moderator
Posty: 4456
Rejestracja: 25 sty 2015, 19:02

Re: Kosa stihl Fs260 - przekładnia smarowanie

Post autor: Tornado » 31 maja 2018, 19:34

Rok od daty ..produkcji... skąd czerpiesz taką wiedzę Kolego ? Czyli co, nie kupować smaru, który był wyprodukowany rok przed datą zakupu ?
Za­nim po­wiesz, że świat pilarza jest zły - przyj­rzyj się sobie. ;)

cx500
Stały bywalec
Posty: 52
Rejestracja: 13 maja 2018, 11:02
Imię: Szymon

Re: Kosa stihl Fs260 - przekładnia smarowanie

Post autor: cx500 » 31 maja 2018, 19:40

z kart technicznych smarów które używam, chodzi o smary eps epx, firmy to lubriten, lubro oraz CELMa który jest produkowany przez FAZI

dajmy na to:
http://naftochem.pl/lubriten-eps-00/

*Dopuszcza się przechowywanie smaru do 1 roku.

Awatar użytkownika
Tornado
Global Moderator
Posty: 4456
Rejestracja: 25 sty 2015, 19:02

Re: Kosa stihl Fs260 - przekładnia smarowanie

Post autor: Tornado » 31 maja 2018, 19:44

No ..taaak.... a ja myślałem, że problemem jest np. zawartość cukru w cukrze... :lol: :lol:
Za­nim po­wiesz, że świat pilarza jest zły - przyj­rzyj się sobie. ;)

cx500
Stały bywalec
Posty: 52
Rejestracja: 13 maja 2018, 11:02
Imię: Szymon

Re: Kosa stihl Fs260 - przekładnia smarowanie

Post autor: cx500 » 31 maja 2018, 19:51

jak wolisz, ty będziesz smarował po swojemu ja po swojemu, nie uzupełnia się przekładni po brzegi, każdy rozgarnięty człowiek powie Ci że przekładnie wypełnia się co najwyżej do 1/3.

Zresztą w kosie masz przekładnie nieszczelną, otwartą, ona jak ma za dużo smaru to go powoli i tak wywali na zewnątrz, tylko zanim to zrobi zgrzeje się okrutnie i cały mechanizm dostanie niepotrzebnie po d...ie aż przemieli naddatek smaru...

Dam Ci bardziej obrazowo.... weź wypchaj gębę chlebem, wsadź sobie przylepe na jeden raz i gryź... paniał?

Co do terminu przydatności, molykote ma dłuższy, str nr 2 usable life and storage:
http://www.dagmita.lt/uploads/file/Tepa ... %20TDS.pdf

Co nie zmienia faktu, że smar posiada datę ważności...

Awatar użytkownika
Tornado
Global Moderator
Posty: 4456
Rejestracja: 25 sty 2015, 19:02

Re: Kosa stihl Fs260 - przekładnia smarowanie

Post autor: Tornado » 31 maja 2018, 19:59

Co do zasady smarowania zgadzam się i wiem coś o tym , natomiast ... roczna żywotność smaru jakoś do mnie nie dociera..
Za­nim po­wiesz, że świat pilarza jest zły - przyj­rzyj się sobie. ;)

cx500
Stały bywalec
Posty: 52
Rejestracja: 13 maja 2018, 11:02
Imię: Szymon

Re: Kosa stihl Fs260 - przekładnia smarowanie

Post autor: cx500 » 31 maja 2018, 20:03

Ja tego nie wymyśliłem, producent wie co pisze (chyba) i nawet jeśli przyjmiemy, że np. chcą żebyśmy utylizowali smary zbyt wcześnie, to też musimy podejść do przetrzymywania smarów na półce z rozsądkiem... jeśli oni piszą rok przetrzymywania to chyba po 3 latach nie ma sensu już takiego smaru pchać...

PS. właśnie sobie zdałem sprawę.. co zrobie ze swoim 1kg EPS0, chyba go trzeba będzie popuszkować i sprzedać na olx...

Awatar użytkownika
Tornado
Global Moderator
Posty: 4456
Rejestracja: 25 sty 2015, 19:02

Re: Kosa stihl Fs260 - przekładnia smarowanie

Post autor: Tornado » 31 maja 2018, 20:06

Na takie postępowanie ..komentarza brak...
Za­nim po­wiesz, że świat pilarza jest zły - przyj­rzyj się sobie. ;)

cx500
Stały bywalec
Posty: 52
Rejestracja: 13 maja 2018, 11:02
Imię: Szymon

Re: Kosa stihl Fs260 - przekładnia smarowanie

Post autor: cx500 » 31 maja 2018, 20:15

dlaczego brak? nIe kupisz EPS0 w ilości np 50 gram, zawsze trzeba kupić 1kg, jeśli mam dwie szlifierki to co mam z tym zrobić? Powiem Ci szczerze, że gdyby ktoś sprzedawał w momencie gdy kupowałem swoją puszkę smar taniej paczkowany po 50gram to sam bym kupił chętnie... i oczywiście są tacy sprzedają smar firmy RC ale ja nie jestem do tego smaru przekonany...

Awatar użytkownika
bogdan1115
Stały bywalec
Posty: 437
Rejestracja: 02 mar 2016, 22:37
Imię: Bogdan

Re: Kosa stihl Fs260 - przekładnia smarowanie

Post autor: bogdan1115 » 31 maja 2018, 22:08

cx500 pisze:
31 maja 2018, 19:28
nie wiem, ale przydatność np takiego smaru to rok od daty produkcji, więc wychodzi na to że jakieś związki z niego się ulatniają, jeszcze jest też taka rzecz że przekładnia rozgrzewając się do pewnego stopnia sprawia ze np taki eps0 staje się płynny....
Fragment poniżej to z karty produktu którą kolega cx500 podlinkował.
USABLE LIFE AND
STORAGE
When stored at or below 20ºC (68ºF) in the original unopened containers, this product has a usable life of 60 months from the date of production
Pozdrawiam
Bogdan
AJ 102

cx500
Stały bywalec
Posty: 52
Rejestracja: 13 maja 2018, 11:02
Imię: Szymon

Re: Kosa stihl Fs260 - przekładnia smarowanie

Post autor: cx500 » 01 cze 2018, 7:36

No napisałem to również że w przypadku molykote to jest dłużej...

cx500
Stały bywalec
Posty: 52
Rejestracja: 13 maja 2018, 11:02
Imię: Szymon

Re: Kosa stihl Fs260 - przekładnia smarowanie

Post autor: cx500 » 01 cze 2018, 7:37

No napisałem to również że w przypadku molykote to jest dłużej... ale to przy lub poniżej 20 stopni... to nie u nas, wychodzi na to że czas półkowy się skróci..

pfp76
Stały bywalec
Posty: 465
Rejestracja: 29 sty 2015, 11:54

Re: Kosa stihl Fs260 - przekładnia smarowanie

Post autor: pfp76 » 01 cze 2018, 15:44

Przechowywać szczelnie zamknięte , używać nawet po czterech latach ,nie przejmować się...
Powyższe nie dotyczy zastosowań w statkach i innym sprzęcie na potrzeby transportu kosmicznego..

Awatar użytkownika
Tornado
Global Moderator
Posty: 4456
Rejestracja: 25 sty 2015, 19:02

Re: Kosa stihl Fs260 - przekładnia smarowanie

Post autor: Tornado » 01 cze 2018, 17:10

pfp76 dokładnie tak, jak piszesz... Ten wyjątek mi się b.podoba :lol:
Za­nim po­wiesz, że świat pilarza jest zły - przyj­rzyj się sobie. ;)

cx500
Stały bywalec
Posty: 52
Rejestracja: 13 maja 2018, 11:02
Imię: Szymon

Re: Kosa stihl Fs260 - przekładnia smarowanie

Post autor: cx500 » 01 cze 2018, 17:24

smarujcie jak chcecie, w przypadku kupna tubki smaru do przekładni to nie ma znaczenia bo zużyje się w ciągu jednego sezonu... co innego jak kupujesz smar gdzie nie da się kupić jednostki mniej niż kg, a masz mimo wszystko zastosowanie dla takiego smaru...

ODPOWIEDZ