Kosa do 1500zł
Moderator: Moderatorzy
Kosa do 1500zł
Witam wszystkich forumowiczów!
Przymierzam się do kupienia kosy, lecz nie jestem w temacie i nie wiem co wybrać.
Patrzyłem coś za olkiem , echo, maruyama . Może stihla?husqvarna w tej cenie to pewnie nic nie będzie.
Do koszenia mam jakieś 3 ary , więc nie dużo.
Czekam na propozycję
Przymierzam się do kupienia kosy, lecz nie jestem w temacie i nie wiem co wybrać.
Patrzyłem coś za olkiem , echo, maruyama . Może stihla?husqvarna w tej cenie to pewnie nic nie będzie.
Do koszenia mam jakieś 3 ary , więc nie dużo.
Czekam na propozycję
Re: Kosa do 1500zł
Olka odpuść wybieraj między Echo a Maruyamą.
mieszalnia lakierów samochodowych
tel.506-606-029
tel.506-606-029
Re: Kosa do 1500zł
A co myślisz o Cedrus Kawasaki?
Re: Kosa do 1500zł
kawasaki w Cedrusie nie jest złą propozycją ale to już raczej ponad 2000.
mieszalnia lakierów samochodowych
tel.506-606-029
tel.506-606-029
Re: Kosa do 1500zł
W razie czego dołożę jeśli będzie trzeba , a w czterosuwy warto się pchać?
-
- Nowy użytkownik
- Posty: 6
- Rejestracja: 05 lut 2023, 19:59
-
- Nowy użytkownik
- Posty: 6
- Rejestracja: 05 lut 2023, 19:59
Re: Kosa do 1500zł
Po co ci sprzęt za 1500 zł do koszenia 300m2? Podejrzewam że chcesz kosić na działce ROD. Kup zwykłego Chińczyka za 4 stówki w znanych marketach budowlanych. Nawet możesz dokupić do tego kosiarkę spalinową w granicach 600-700 zł. Zostanie ci jeszcze na paliwo na 5 sezonów.
Jeśli chcesz kosić taką działeczkę, to w najgorszym wypadku sprzęt będzie pracował 1 godzinę raz w tygodniu, albo i rzadziej. Silnik dotrzesz dopiero po 3-4 miesiącach. A zużycie nastąpi nie wcześniej niż po kilkunastu latach. Także nie wiem czy warto wydawać więcej. Osobiście poszedłbym po najtańszej opcji.
-
- Stały bywalec
- Posty: 53
- Rejestracja: 25 paź 2019, 11:49
- Imię: Lukasz
Re: Kosa do 1500zł
Podpisuje się pod opinią RespiratoraRespirator pisze: ↑22 kwie 2023, 21:31Po co ci sprzęt za 1500 zł do koszenia 300m2? Podejrzewam że chcesz kosić na działce ROD. Kup zwykłego Chińczyka za 4 stówki w znanych marketach budowlanych. Nawet możesz dokupić do tego kosiarkę spalinową w granicach 600-700 zł. Zostanie ci jeszcze na paliwo na 5 sezonów.
Jeśli chcesz kosić taką działeczkę, to w najgorszym wypadku sprzęt będzie pracował 1 godzinę raz w tygodniu, albo i rzadziej. Silnik dotrzesz dopiero po 3-4 miesiącach. A zużycie nastąpi nie wcześniej niż po kilkunastu latach. Także nie wiem czy warto wydawać więcej. Osobiście poszedłbym po najtańszej opcji.
-
- Stały bywalec
- Posty: 103
- Rejestracja: 17 mar 2022, 10:52
- Imię: Grzegorz
Re: Kosa do 1500zł
Ja mam inne zdanie na temat kupowania wynalazków.
Normalnie opał tnę spalinowym Stihl.
Wczoraj popracowałem wynalazkiem z marketu .
Po godzinie ręce mnie tak bolały jak nigdy jeszcze. U siebie 20mp na szykowałem opału . A tu ledwie 1mp .
Mrówki w rękach i te sprawy.
Kosiłem trochę dużym nac. Moc i wibracje w normie ale waga i ergonomia tragicznie.
Warto kupić coś sprawdzonego.
Normalnie opał tnę spalinowym Stihl.
Wczoraj popracowałem wynalazkiem z marketu .
Po godzinie ręce mnie tak bolały jak nigdy jeszcze. U siebie 20mp na szykowałem opału . A tu ledwie 1mp .
Mrówki w rękach i te sprawy.
Kosiłem trochę dużym nac. Moc i wibracje w normie ale waga i ergonomia tragicznie.
Warto kupić coś sprawdzonego.
Husqvarna 40, Ms180, Ms181, Ms241, FS131, Husqvarna LTH 130, TitanTTK58 kosiarka Mtd
Re: Kosa do 1500zł
Wolę jednak coś markowego , być może macie racje co do tych chińczyków. Jednak wolę postawić na coś sprawdzonego.
Re: Kosa do 1500zł
Ktoś tam wyżej odradzał oleomaca a przecież to bardzo dobre kosy z tych tańszych,spójrz na serię Sparta, naprawdę dobre kosy
Stihl Fs410, Fs460, ms261,Nac cst45-40
Re: Kosa do 1500zł
Jestem tego samego zdania co koledzy @Respisrator i @Użytkownik007. Moja chińska kosa od 8 lat kosi ok 1500m2, 3-5 razy w sezonie. Traktowana mocno po macoszemu, bo po prostu ma kosić. I nie kosi trawy tylko chwasty, pokrzywy i osty. Do tej pory z usterek, to wymieniłem kierownicę/rączki na bardziej wygodne, ze dwa razy świecę i nóż do obcinania żyłki, bo zgubiłem. Poza tym jest nawet na oryginalnej głowicy żyłki. Idzie jak zła w najgorsze chaszczory. Oczywiście daję jej odpocząć, ale przy 300 m2 raczej nie będzie potrzeby. Co roku na początku sezonu spodziewam się, że już może nie odpalić, ale nie chce się zepsuć.