Strona 1 z 1

dublet - zgłoszony do moderacji

: 16 wrz 2021, 11:00
autor: toolpusher
Witam,
Mam taki problem z tą kosą że jak zimna po dłuższym nieużywaniu nie pali - pisałem tu na forum już. Dodatkowo jakoś przez pomyłkę dolałem wody do zbiornika i tak próbowałem zapalić. Kosa nie zgasła ze względu na wodę. Wodę przypadkiem dolałem po ostatniej pracy.
Zauważyłem szybko pomyłkę, wodę z paliwem wylałem ze zbiornika przepłukałem wszystko czystym paliwem. Gaźnik rozebrałem wymyłem w benzynie, sprawdziłem membrany - na oko dobre, miękkie nie przerwane.
Po złożeniu kosa dalej nie pali. Na ssaniu czy bez nie widzę paliwa w komorze spalania. Pali tylko jak wleję paliwo do cylindra - iskra i świeca ok.
Dawniej po takim długim zapalaniu było pełno paliwa w komorze - musiałem przedmuchiwać. Teraz sucho.
Z tego co wygooglałem gaźnik to Walbro WT 870 i teraz poszukuję uszczelek do niego - jak na załączniku. Czy to komplet włąściwy to D10 WAT? Jeżeli to nie pomoże to co - wymiana całego gaźnika?. Może dysza główna jest przytkana.
Mam jeszcze pytanie - czy takie najniższe położenie tłoka jest właściwe (załącznik) - bo już niżej nie schodzi. Tam nawet szpary nie widać.