Strona 1 z 1

Przekładnia kątowa, a jej źródło

: 13 cze 2021, 22:12
autor: irismk4
Witam,

Udało mi się wreszcie zajechać przekładnię kątową w swojej kosie i wypada znaleźć zamiennik. Narzędzie, to 755 master (o&m), a część to 61112072BR. Uzyskałem odpowiedź od autoryzowanego serwisu, gdzie mogę nabyć oryginalną część. Problem leży jednakże w cenie. Chcą blisko pół tysiąca za część, która jest chyba najbardziej narażoną na uszkodzenie w przypadku kos/wykaszarek. Rynek nie znosi jednakże próżni i w kilka minut znalazłem alternatywy. Samo allegro ma kilka opcji, ale są to tzw. części uniwersalne. Pasują do 755 i 20 innych modeli. Między innymi wtryniają części produkowane masowo w Chinach, które nie wyglądają zbyt solidnie.

Zapytuję więc: "Czy warto się bawić w źródła zamienne dla oryginału?" A także, czy jest znacząca różnica pomiędzy modelami 755, 755 T Master i 755 Master? Nie jestem nawet pewien, czy to przypadkiem nie to samo, gdyż wyszukiwarki spłycają większość zapytań właśnie do 755 master. Oficjalna strona o&m nie pomaga; brakuje w niej jakichkolwiek informacji o serii, co jest trochę dziwne, mając na myśli, że nie dawno była na przysłowiowym topie. Dla mnie to na ten moment ta sama rura 32mm, ale co ja tam wiem...

Pozdrawiam.

Re: Przekładnia kątowa, a jej źródło

: 14 cze 2021, 8:53
autor: Mfisto
Oleomac T w nazwie tak nazywa kierownicę

Re: Przekładnia kątowa, a jej źródło

: 14 cze 2021, 23:09
autor: Troku
Nie baw się w zamienniki, części oryginalne są solidnie wykonane a jak będziesz smarował w określonych interwałach czasowych to posłużą długie lata.

Re: Przekładnia kątowa, a jej źródło

: 15 cze 2021, 23:32
autor: irismk4
Mfisto, ok, czyli to idzie ocenić na pierwszy rzut oka. Dzięki.

Troku, spoko. Czyli pozostaje mi przełknąć gorzką pigułę. Fakt, że z tym molibneno-dwusiarczkiem mogłem przesadzić... Zbyt nierównomiernie z aplikacją. Czyszczę cholerę po każdym użyciu, nie oszczędzam na wd, ale trzeba mi też smar lepiej stosować. Mniej a częściej. Szczególnie, że kosa pracuje w piekle na ziemi, bo inaczej się tego nazywać nie da.

EOT.