Forum Pilarz.org

Witam wszystkich,proszę o radę co kupić w miarę taniego do skoszenia 8 arów (wysoka trawa,chwasty). Do tej pory używałem kosy Demon rq580, ale już mam jej dość wieczna loteria odpali albo nie odpali, w tym kilka szarpaków wymienionych. Potrzebuje coś jak to mówią "stosunek ceny do jakości", sprawa pilna bo zarastam

Hortmasz bcd52 lub dobrze stihl fs120

Kosa stihl fs 120 pewnie dałaby sobie rade z wysoka trawą i skończyłby się ten stres z odpalaniem, tylko ta cena trochę martwi. Hortmasz to jakaś sprawdzona konstrukcja bo po tym demonie to mam chyba trwały uraz do szarpaków

Bierz Stihl'a. Ja mam FS 89 i też dobrze idzie w dużej trawie. Polecam go, ale wybór należy do Ciebie.

Chcesz mieć spokój i radochę z pracy kosą to ... kupuj stihla !!!

Fs 89 nie bedzie za słaba ? Po tych ulewach trawa na działce chyba już jest do pasa. Która lepsza fs89 czy fs 120?

Na gęstą trawę do pasa to Fs 260 ...

Fs 120 da radę w drodze wyjątku...

Ja bym wziął fs 120 na twoim miejscu, moc 1,8km to moc od której już można zacząć na poważnie kosić kosą spalinową, sam osobiście użytkuję sparte 381t, która ma 1,8km i radzi sobie tak naprawdę z każdą trawą, kosiłem nawet twarde przerośnięte łodygi i daje radę, więc kosa o mocy 1,8km to jest minimum dla komfortowej pracy. FS 89 jest wg mnie za słaba, poza tym silnik 4 mix, to nie jest silnik tak wytrzymały, niezawodny i łatwy w obsłudze jak 2-suwowa jednostka.

Dokładnie tak jak pisze Kamilos.. Poza tym będziesz miał kosę, a nie podkaszarkę ...

Kupując sthila i wpadając w to wysokie trawsko mogę założyć od razu jakiś trójząb czy najpierw muszę pokosić trochę żyłką

Oczywiście, że możesz założyć trójząb, wtedy kosa ma nawet lżej, ale na twoim miejscu rozważył bym też zakup głowicy jety fit z żyłką tehni blade 7mm, radzi sobie tak samo dobrze jak trójząb, a może nawet lepiej..

Kamilos w wolnej chwili wyślij mi link do tej głowicy. Panowie ktoś ma namiar na sprawdzony sklep stacjonarny w Krakowie?

Ja z kolei doradzam na to koszenie trójząb i nie wchodzenie w inne głowice niż te dedykowane przez stihla...

Proszę bardzo https://allegro.pl/oferta/glowica-zylko ... qbEALw_wcB

Jej zaletą jest to, że ma większą szer, koszenia, testowałem ją wielokrotnie i uważam, że warto mieć ją na wyposażeniu, trójząb jest ok, ale ma dość małą szer koszenia.

Czyli kupuje i od razu moge zakładac nie potrzeba jakiegoś dotarcia itd ?

Kamilos pisze: ↑

04 lip 2020, 22:51

Proszę bardzo https://allegro.pl/oferta/glowica-zylko ... qbEALw_wcB

Jej zaletą jest to, że ma większą szer, koszenia, testowałem ją wielokrotnie i uważam, że warto mieć ją na wyposażeniu, trójząb jest ok, ale ma dość małą szer koszenia.

Sorry, ja ją testowałem od Troka i uważam , że jest to ..szajs.. Zapomniałeś jak Ci się żyłki blokowały? Poza tym do sthila trzeba mieć/dokupić śrubę/przejściówkę..

Żyłka się blokuje, ale wystarcza, że jest wysunięta z drugiej strony, (zawsze zostawiam 8 ząbków) i ją kombinerkami wyciągniesz, zresztą techniblade 7mm wystarcza na tak długo, że dopiero po zakończeniu koszenia ją wymieniam na nową,
Ja jestem zadowolony, co prawda to nie jest zestaw który można używać "na co dzień" lecz do zadań specjalnych takich jak wysokie przerośnięte trawsko.

Do zadań specjalnych to używam Fs260 z żyłką 3 mm .. ta głowica o której piszesz i polecasz to w/g mnie porażka.. Mogę ją komuś sprezentować ....
Poza tym należy dobierać głowicę do mocy kosy, nie mylić z trójzębem..

jannowak3333 pisze: ↑

04 lip 2020, 22:52

Czyli kupuje i od razu moge zakładac nie potrzeba jakiegoś dotarcia itd ?

Wystarczy, że po każdym wypalonym zbiorniczku zrobisz 15-minutową przerwę.

Panowie, nie ma sensu kupowania FS 260 na działaczkę która ma tylko 8 arów. FS 55 z trójzębem na luzie by sobie poradził. Jak na użytek prywatny to po co dźwigać kosę która waży 8kg? Wy to naprawdę myślicie że kosą to tylko się kosi z żyłką, jak masz słabszą kosę, zakładasz nóż i idziesz z tematem. Takie jest moje zdanie.

Ja też uważam, że nie ma co kombinować. Prawda jest taka, że masz chaszcze teraz, ale skosisz dwa czy trzy razy i trawa będzie całkiem inna. I nawet najsłabszą kosą sobie poradzisz. Na początek trójząb wystarczy w świat, zetniesz grubsze badyle, mała kosa i tak nie poleci na grubej żyłce.

Szymoon pisze: ↑

05 lip 2020, 9:05

Panowie, nie ma sensu kupowania FS 260 na działaczkę która ma tylko 8 arów. Takie jest moje zdanie.

No okey kolego, tylko wskaż mi posta w którym napisaliśmy, aby kupić na ten areał Fs260

Polecam najlepsza kosa na świecie ja mam jeszcze po dziadku ma z 80 lat i nadal działa nic się nie psuję trwała można trawę 2 metrową kosić. Ale też trzeba umieć się nią posługiwać i dobrze naostrzyć
https://xl-narzedzia.pl/kosa-kuta-no-7- ... KJEALw_wcB

ryszard990 pisze: ↑

05 lip 2020, 15:50

https://xl-narzedzia.pl/kosa-kuta-no-7- ... KJEALw_wcB

Mam i czasem używam jak mi się nie chce tarczy zakładać a jest jakiś mały kawałek do ogarnięcia

Tornado pisze: ↑

04 lip 2020, 22:32

Na gęstą trawę do pasa to Fs 260 ...

Tutaj napisałeś, a potem że FS 120 w drodze wyjątku.

m1strzunio pisze: ↑

05 lip 2020, 9:57

Ja też uważam, że nie ma co kombinować. Prawda jest taka, że masz chaszcze teraz, ale skosisz dwa czy trzy razy i trawa będzie całkiem inna. I nawet najsłabszą kosą sobie poradzisz. Na początek trójząb wystarczy w świat, zetniesz grubsze badyle, mała kosa i tak nie poleci na grubej żyłce.

No dokładnie.

Oczywiście że tak napisałem, ale w sensie użycia takiej kosy do skoszenia tej trawy jak w opisie. Nie chodziło natomiast o jej zakup.

Do tarczy kosa potrzebuje przynajmniej 2 konie inaczej dusi się przy wyższej trawie. Kosa FS120 to minimum mocy,

Okey, nieporozumienie. Miałem swego czasu doczynienia z FS 260 i tak to dobra i mocna kosa, ale nazwanie FS 89 "podkaszarką" to istna przesada. Nie dlatego ją chwalę bo ją mam, tylko dlatego że widzę jak radzi sobie w trawie. Uważam, że jak na prywatny użytek to FS 131 jest juz naprawdę mocną i wystarczającą kosą.

Troku pisze: ↑

05 lip 2020, 21:23

Do tarczy kosa potrzebuje przynajmniej 2 konie inaczej dusi się przy wyższej trawie. Kosa FS120 to minimum mocy,

Ja uważam że NIE, przecież to nóż o wiele mniej obciąża silnik, słychać to w dużej trawie. Bez przesady, że 2 km...

Szymoon pisze: ↑

05 lip 2020, 21:30

Troku pisze: ↑

05 lip 2020, 21:23

Do tarczy kosa potrzebuje przynajmniej 2 konie inaczej dusi się przy wyższej trawie. Kosa FS120 to minimum mocy,

Ja uważam że NIE, przecież to nóż o wiele mniej obciąża silnik, słychać to w dużej trawie. Bez przesady, że 2 km...

Ja bym powiedział, że na tarczy to 1 kuń i osioł za kierownicą wystarczy. Przerabiałem to na 323R i dawała rady. Tarczą się przecież nie mieli trawy tylko ją ścina i odkłada na bok a do tego nie trzeba jakiejś mega mocy.

U mnie to wyglądało tak. Koszone 3 razy w roku (maj, sierpień i październik). Wiadomo, że 323R trochę więcej czasu trzeba było niż 545RX ale praca o wiele przyjemniejsza bo lżejszy sprzęt.

Dealer Stihla zaproponował mi model Stihl FS 89 o mocy 1,3 KM, do której można tez założyć tarczę tnącą. Cena 1589 zł brutto. Ewentualnie model słabszy FS 56 o mocy 1,1 KM w cenie 1269 zł. Co sądzicie

Dołóż 100 zł i kup fs 120 a na pewno nie będziesz żałował.

Jak masz kupować FS 89 za tyle kasy to rzeczywiście dołóż stówę i kup FS 120

Jak chcesz coś budżetowego, to mogę polecić stigę, swoją kosę mam z 10 lat i śmiga, warto celować w te 2km. Jak padnie dołożę pewnie i kupię stihla - kilka rozwiązań ma lepszych, chociażby szelki stihla do kosy (użytkuję, fabryczne stigi kiedyś to była udręka) to samo głowica z żyłką...wymieniałem ze względu na moją fanaberię

https://www.stiga.pl/sklep/koszenie-trawnika/kosy

Słuszne poprzednie rady - dołożyć troszkę kasy i kupić FS 120. Mocy więcej o 0,5 KM, cena korzystna (cena mieści się w średniej cen około 1000 PLN za 1 KM), tegoroczna nowość na silniku 2-suwowym.

Odkopię temat. Jak ten stihl fs120 się spisuje? Na ktoś jeszcze tą kosę? Chyba niedługo ten sprzęt jest w sprzedaży wiec jeszcze raczej nie zdążyły się psuć.
Rozważam jeszcze 131 i echo SRM-3020TES albo SRM-3610T/U.
Priorytetem jest stosunek mocy do masy no i troszkę cena. Tutaj fs 120 wygląda dość ciekawie
Jakie szelki są w 120 i w 131. Czymś precz silnika one się różnią?

Do FS 131 są standard Stihl ale ona jest lekka i w sumie na pasku by ją powiesił i by nie uwierała.