Koszenie pod wodą

Wszystko związane z kosami i podkaszarkami , planujesz zakup, szukasz pomocy technicznej

Moderator: Moderatorzy

KRYSTIAN
Nowy użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 14 mar 2020, 17:13
Imię: krystian

Koszenie pod wodą

Post autor: KRYSTIAN » 23 mar 2020, 16:17

Witam.
Mieszkam nad samym jeziorem i noszę się z zamiarem pozbycia się trzciny która coraz bardziej utrudnia dostęp do z kładki do jeziora.
Czytałem że może mi w tym pomóc kosa spalinowa.
Chciałbym więc zasięgnąć opinii ekspertów.
Trzcinę muszę wyciąć przy samym dnie do głębokości 1m.
Nie mam zamiaru kupować profesjonalnej kosy bo możliwe jest że wyląduje pod wodą...
Proszę powiedzcie czy tania kosa z tarczą tnącą sprosta temu zadaniu.?
Czy zakup kosy spalinowej do pozbycia się trzciny to dobry pomysł?
I ewentualnie na jakie parametry powinienem zwrócić uwagę przy zakupie?
Z góry dziękuję za wszystkie odp.
Pozdrawiam.

jerzyk
Stały bywalec
Posty: 1734
Rejestracja: 26 sty 2015, 16:56
Lokalizacja: Kowary

Koszenie pod wodą

Post autor: jerzyk » 23 mar 2020, 16:32

Jak dużo masz tej trzciny ? Sam masz zamiar też nurkowac czy tylko chcesz topić kosę ? Jeżeli Sam nie chcesz nurkować to w tym wypadku raczej kosa plecakowa świetnie rozłożony ciężar i trudniej ją utopić. :D
mieszalnia lakierów samochodowych
tel.506-606-029

Awatar użytkownika
Tornado
Global Moderator
Posty: 4456
Rejestracja: 25 sty 2015, 19:02

Re: Koszenie pod wodą

Post autor: Tornado » 23 mar 2020, 18:17

KRYSTIAN pisze:
23 mar 2020, 16:17
Witam.
Mieszkam nad samym jeziorem i noszę się z zamiarem pozbycia się trzciny która coraz bardziej utrudnia dostęp do z kładki do jeziora.
Czytałem że może mi w tym pomóc kosa spalinowa.
Chciałbym więc zasięgnąć opinii ekspertów.
Trzcinę muszę wyciąć przy samym dnie do głębokości 1m.
Mam kosę Fs 260 i kosiłem nią trzcinę /nie w wodzie/, co nie jest łatwe..., a efekt tymczasowy. Problem polega na tym, iż należy usunąć system korzeniowy, a tego żadną kosą nie uczynisz. Wejdź latem do wody i spróbuj ręcznie usunąć te korzenne odnogi, to zobaczysz o czym piszę.
Jeśli chcesz mieć swobodny dostęp do kładki to ..kup porządny szpadel, a może nawet dwa.. Jeśli dno jest piaszczyste to jeszcze okey, a jest zapewne gliniasto/muliste ;) powodzenia
Za­nim po­wiesz, że świat pilarza jest zły - przyj­rzyj się sobie. ;)

Awatar użytkownika
Troku
Stały bywalec
Posty: 5411
Rejestracja: 26 sty 2015, 8:28
Imię: Andrzej
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Koszenie pod wodą

Post autor: Troku » 23 mar 2020, 21:09

Tanie kosy nie mają uszczelniacza w dolnej części przekładni więc po paru sekundach od zanurzenia pracuje już na mieszance wody i oleju a po paru minutach już tylko na wodzie. Metoda pozbycia się szpadlem dla mnie jest bardziej realna a najlepsza to po prostu jak zaczynają się robić zielone liście to pędzelek, roundap i smarowanie po nich.
serwis i naprawa skrzyń hydrostatycznych
Jestem od tego aby pomagać, to moje hobby na tym ziemskim padole
Andrzej Troczyński


andrzej.troczynski@gmail.com.
https://andrzejtroczynski.wixsite.com/website
665 200 900

Awatar użytkownika
bogdan1115
Stały bywalec
Posty: 437
Rejestracja: 02 mar 2016, 22:37
Imię: Bogdan

Re: Koszenie pod wodą

Post autor: bogdan1115 » 24 mar 2020, 0:02

Metoda skuteczna to zwykła brona, która wyrwie kłącza z których wyrasta trzcina. Druga skuteczna ale dyskusyjna to chemia /tak jak wyżej opisano/
Dobre efekty daje tradycyjna kosa. Koszenie tuż nad powierzchnią wody.
Pozdrawiam
Bogdan
AJ 102

KRYSTIAN
Nowy użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 14 mar 2020, 17:13
Imię: krystian

Re: Koszenie pod wodą

Post autor: KRYSTIAN » 25 mar 2020, 10:45

Witam
Trzciny mam do wycięcia tak do 1 ara.
Dno jest niestety muliste. Zwykłą kosą walczę już od kilku lat.
Po czym na dno wykładam siatkę do rusztowań, tak aby trzcina nie odrastała.
Brony raczej nie wchodzą w grę.
Wiem że koszenie tylko pobudza trzcinę do rośnięcia.
Efekt może dać koszenie jej tylko w sierpniu bo magazynuje wtedy zapasy na zimę.
Aczkolwiek wycięcie jej pod wodą i ponowne podkoszenie jej pod wodą gdy odrasta 3/4 razy daje jakieś efekty.
A gdy jest nad wodą wtedy ewentualnie chemia...
Myślałem że za sprawą kosy spalinowej zaoszczędzę czas i poprawię efektywność.
Czy według was gra jest warta świeczki?

Awatar użytkownika
Tornado
Global Moderator
Posty: 4456
Rejestracja: 25 sty 2015, 19:02

Re: Koszenie pod wodą

Post autor: Tornado » 25 mar 2020, 10:51

KRYSTIAN pisze:
25 mar 2020, 10:45
Po czym na dno wykładam siatkę do rusztowań, tak aby trzcina nie odrastała.

Myślałem że za sprawą kosy spalinowej zaoszczędzę czas i poprawię efektywność.
Czy według was gra jest warta świeczki?
Przecież dzięki tej siatce powodujesz, że system korzenny bardziej się rozrasta !!
Chcesz wydać na kosę trochę kasy, aby ją po chwili wyzłomować..czemu nie, można i tak... Za te pieniądze, te 100 m kw. można oczyścić na spoko ręcznie..
Za­nim po­wiesz, że świat pilarza jest zły - przyj­rzyj się sobie. ;)

KRYSTIAN
Nowy użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 14 mar 2020, 17:13
Imię: krystian

Re: Koszenie pod wodą

Post autor: KRYSTIAN » 27 mar 2020, 9:19

Hmmmm...
Być może jest tak jak mówisz że rozrastają się korzenie choć są uśpione.
Jak na razie sposób z siatką działa od 4lat. Po przesunięciu siatki trzcina nie odrasta na nowym miejscu.
Na prawdę jeśli usunięcie ręczne było by możliwe już dawno bym to zrobił i nie zadawał bym wam tych pytań.
Ostatnio widziałem jak ktoś kosi trzcinę kosą spalinową do żywopłotu i szło mu to bardzo sprawnie.
I temu taki pomysł.

Awatar użytkownika
Tornado
Global Moderator
Posty: 4456
Rejestracja: 25 sty 2015, 19:02

Re: Koszenie pod wodą

Post autor: Tornado » 27 mar 2020, 9:47

Gdy usuwałem ręcznie przy pomocy szpadla te trzciny, rękoma wyrywałem z podłoża system korzeniowy. Główny trzpień był wrośnięty w podłoże pionowo, a reszta rozchodzi się poziomo jakieś 10 cm pod dnem. Te poziome mają długości ok. metra. Z nich wyrastają kolejne główne idące w pion itd. Zatem jest to taka "siatka" systemu korzennego.. kończąca się tam, gdzie nie ma już możliwości uzyskania stosownej ilości tlenu z łodyg nawierzchniowych..
Za­nim po­wiesz, że świat pilarza jest zły - przyj­rzyj się sobie. ;)

ODPOWIEDZ