Forum Pilarz.org

witam czy ktoś mający wiedzę na ten temat może się wypowiedzieć czy warto kupić tą kose , sprzedawca mówi że to Japoński sthil, tylko po zakupie żeby się nie okazał Chińskim demonem. :

Kosa warta polecenia bo to czysty Japończyk, ważne by prócz sklepu mieć na miejscu serwis by zapotrywał ciebie w materiały eksploatacyjne do tej kosy.

Troku a części zamienne dużo droższe od oleo-mac.

Kosa zakupiona w autoryzowanym serwisie, co do sprzętu jestem zadowolony jest leciutka odpalanie to bajka wystarczy tylko zrobić obrót rozrusznikiem tylko syczy w trawie . Co do serwisu to porażka osłona żyłki źle złożona, świecę zapłonową w domu dokręciłem 1.5 obrotu, na pytanie jak docierać silnik serwisant powiedział,, powinien być fabrycznie dotarty" w większości tych serwisów robią matoły bez pojęcia, laske kładę na ich przeglądy i 5 lat gwarancji więcej mogą narobić szkody jak pożytku.

Jaki olej do niej lejesz,?

Oryginał z serwisu, Maruyama pisze made in Japan

Syntetyk?

Semi synthetic

Ok dzięki, jak z mocą?wystarczająco?

Dla mnie wystarczająco koszenie w koło drzewek jakieś zakamarki i 40 metrów rowu,co ważne bardzo małe spalanie w porównaniu do sąsiada chińczyka który pali jak smok.

Teraz gdzie by się nie poszło to polecają tą markę lub jakieś inne pochodzenia japońskiego jak np. echo. A jak stoi prawdziwość oznaczenia mocy w tej kosie? Żeby nie było jak z echo, sprzedawcy swoje a prawdziwa orginalna dokumentacja swoje o ~0.5KM mniej.
Sam niedawno przyglądałem się, i wszędzie pchają Maruyama ale model o "teoretycznej" mocy 2.2KM, ale okazało się że w moim Liderze wystarczy wymienić membrany i gaźnik i jeszcze coś z siebie wykrzesa, ale i tak prędzej czy później będę musiał go wymienić.

Co to warte to czas pokaże ja raczej mam delikatną robotę także ta moc wystarcza części pewnie będą droższe jak to u Japończyków.jak coś nawali to Troku doradzi i się naprawi bo do serwisu to nie oddam bo tam sami kowale, oczywiście tam co kupiłem.

Ciekawa ta kosa bo Husqvarna 525rx ma taką samą pojemność

Ale husqvarna 500 zł drożej kosztuje, zwariowali z tą ceną.

Ale jakieś zmiany sa bo antywibra na raczkach i lżejsza troche ale i marka robi cenę

Osobiście nie dał bym za husqvarne z mocą 1kw 1700zł.
Za tą cenę lepiej oleo-mac Sparta 441t 1.6 kw i to bez porównania.

.Tak importer oszukuje na mocy.

http://www.maruyama.co.jp/english/eu/products.html
Tutaj też można sobie zweryfikować że 0.5 KM zawyżają moc.