Forum Pilarz.org

Dobry, jako że mój Lider B415 poszedł na servis i dopiero ma się okazać czy jest sens go remontować, wstępnie rozglądam się za czymś nowym, coś co mnie nie zawiedzie, będę wiedział że jak zacznę kosić to dokończę.
Budżet mniej więcej 2k PLN, chociaż im mniej tym lepiej , ale jak ma to duże znaczenie w jakości wykonania, trwałości czy bezawaryjności to wolę dołożyć.
Kosa będzie wykorzystywana do dokaszania trawnika po kosiarce na kołach, do koszenia trawy na około 25-30a raz na miesiąc (z możliwością rozszerzenia areału).
Mile widziana była by możliwość złożenia noży do cięcia także grubszych krzaków (do ~5cm).
Po wstępnej selekcji mam na oku:
Husqvarna 525RX
Husqvarna 535RX
Husqvarna 543RS
Jakieś opinie do powyższych modeli? Aktualnie najbardziej mam na oku 543RS bo jest na promocji.
A może pójść w Japończyki?

Myślę że shindaiwa maryuama to lepszy wybór

@retronix dzięki za odp. Miałeś może styczność z jakimiś produktami tych producentów? Jak z częściami w razie jakieś awarii?

Jest wszystko o to się nie martw 5 lat gwarancji sprzęt na lata, miałem styczność i warto

@retronix a jakieś konkretne modele godne uwagi? W sklepie nieopodal mają tą maryuama, ale konkretnego modelu nie uzyskałem, tylko żeby brać 2..2KM

Maryuama bc420H rs lub bc4320h ta shindaiwa b450 lub b420sw lub c350

Ok, dzięki za zainteresowanie, przyjrze się wyżej wymienionym modelom. Jakby ktoś coś jeszcze chciał od siebie dorzucić to pisać śmiało

Mi się spodobała Maryuama i zacząłem trochę o nich czytać. Mało opinii i trafiają się negatywne jeśli chodzi o awaryjność. Obie firmy ciagle mało znane choć o drugim Japoncu dobre opinie słyszałem wiele lat temu, kiedy kupowałem swojego Stihla. Przez 8 lat Stihl FS 260 działa bezawaryjnie. Teraz dokupiłem FS38 żeby kosić drobne rzeczy w miejscach gdzie nie dojadę kosiarka i tez jest ok.

Z tego co wiem to Husqvarna 543rs jest produkowana w Japonii

ralfs269 pisze: ↑

13 lip 2019, 7:43

Mi się spodobała Maryuama i zacząłem trochę o nich czytać. Mało opinii i trafiają się negatywne jeśli chodzi o awaryjność. Obie firmy ciagle mało znane choć o drugim Japoncu dobre opinie słyszałem wiele lat temu, kiedy kupowałem swojego Stihla. Przez 8 lat Stihl FS 260 działa bezawaryjnie. Teraz dokupiłem FS38 żeby kosić drobne rzeczy w miejscach gdzie nie dojadę kosiarka i tez jest ok.

Jak Ci się pracuje podkaszarka ?jest jakaś zaleta sprzętu fs38, też o czymś takim myślę

Jak trzeba drobne rzeczy skosić to nie muszę nakładać szelek i ciągnąć ciężkiej kosy. Jest lekka i szybko można zrobić co trzeba. Mocy całkiem sporo wiec można nawet większe powierzchnie kosić. Jest tez na tyle lekka ze i 12 letni syn może nią kosić.

Czyli nie używasz paska?

Ja nie używam. Ewentualnie dla syna mógłbym kupić pasek.

Zenek123 pisze: ↑

13 lip 2019, 22:05

Z tego co wiem to Husqvarna 543rs jest produkowana w Japonii

No właśnie ona najbardziej mnie kusi z wyżej wymienionych produktów Husqvarna.
Miałeś może doczynienia z tą kosą?

To co do Maryuama kusi 5lat gwarancji, bogaty wybór modeli (przynajmniej na stronie producenta) no i niby jakość (nie miałem jeszcze jej rękach więc "niby") ale kurde co do mocy to zgaduj zgadula, na stronie producenta nie ma nic o mocy w KM ani w kW, żeby nie było jak z pilarkami Echo że wszyscy sprzedawcy podawali jakąś tam moc w KM, a jak się odszukało moc na zagranicznych stronach internetowych to była dużo niższa. :/ A jak tak wszystko tłumaczą "pod siebie" to w razie W też nie wiadomo jak przetłumaczą regulamin gwarancyjny w przypadku odesłania do ich servisu... :/

Trochę odgrzeje temat, zakup został odłożony, bo okazało się że poprzednią kosę da radę odratować. Ale coraz bardziej przydała by się nowa.
Budżet ten sam +/- 200zl
Wymagania trochę zwiększone bo prawdopodobnie dojdzie w przyszłości 50a powierzchni do koszenia. Możliwość koszenia z żyłką jak i z nożem (także z tym do drobnych krzewów)
Póki co najbardziej rozważam Husqvarna 543RS.
Czy te 2KM będzie odpowiednie? Może jakaś nowa propozycja się pojawiła?

Oleo-Mac 746 ma moc i powinna dać radę https://pajm.pl/746t-kosa-spalinowa-ole ... p-455.html

Niestety dystrybutor/servis nie występuje w mojej okolicy. :/

Ja mam przekonanie do sprzętów Echo i Shindaiwa. Ich pilarki obecnie produkowane są znacznie trwalsze od pilarek sławnych europejskich marek a kosztują nawet taniej, więc z kosami myślę że jest podobnie. Dla tych sławnych marek produkują chińczycy a produkty Shindaiwa i Echo są w całości produkowane w Japonii i ma to wpływ na jakość. Mam pilarkę Shindaiwa i sprawuje się świetnie i gdybym miał kupować kosę to też wybrał bym z tej firmy.

Osobiście mam Husqvarna 535RX od 2013 od nowości ani razu mnie nie zawiodła o do koszenia mam sporo, Jedynie co wymieniałem to filtr co roku i pilnuję aby przekładnia miała smar oraz świeca chyba 2 razy wymieniona ale nie dlatego ze nie odpalała tylko profilaktycznie i nic poza tym. Przez pierwsze 5 lat kosiłem ok.70 arów tą kosą, później ok 20 arów i tak do teraz.

Witam
jaką grubością żyłki w kosie535rx używasz?
Mam wspomniany model od miesiąca i na żyłce 2,7 mm na pełnej szerokości wysunięcia odnoszę wrażenie że kosa nie wyrabia -jak odrobinę skrócę to jest w porządku dlatego założyłem 2,4 mm jest dużo lepiej.
Z rzeczy denerwujących to rączki tej kosy brudzą ręce - poza tym wydaje ona OK ...

tomek970 pisze: ↑

19 cze 2020, 20:20

Ja mam przekonanie do sprzętów Echo i Shindaiwa. Ich pilarki obecnie produkowane są znacznie trwalsze od pilarek sławnych europejskich marek a kosztują nawet taniej, więc z kosami myślę że jest podobnie. Dla tych sławnych marek produkują chińczycy a produkty Shindaiwa i Echo są w całości produkowane w Japonii i ma to wpływ na jakość. Mam pilarkę Shindaiwa i sprawuje się świetnie i gdybym miał kupować kosę to też wybrał bym z tej firmy.

kolego jak dasz mi twardy dowód na piśmie że wszyste maszyny sławnych marek są robione w Chinach to przyznam Ci rację, a mówienie jakiś bzdur wyssanych z palca nic nie wnosi na forum i do tego tematu. Pozdrawiam i czekam na szybką odpowiedź z twojej strony.

I jak zakupy? Warto kupić taką husqvarna 535rx z 2011 roku za 900 zł? Szukam czegoś jako następca oleomac Sparta 37 która w sumie nadal działa, ale deczko brakuje jej momentami "kopa". Bo rozważam mastercut 2,6 KM za 830 zł nowa z lokalnego sklepu z serwisem.

10 letnia kosa już swoje przeszła,a ewentualny remont będzie kosztować,ale ten mastercut to chińczyk więc jak możesz to doloz do np.sparty 381t