Kosa spalinowa NAC BP254-10-V 1kM nie wchodzi na obroty
: 23 lip 2018, 17:13
Witam.
Posiadam kosę spalinową NAC 1KM - BP254-10-V. Kosa nie wchodzi na obroty, mimo próby regulacji (śrubka że sprężynka) nie poprawia to wkręcania się na max obroty. Kosa przy próbie wejścia na max obroty (dźwignia do końca) dławi sie i gaśnie. Próbowałem już kilkukrotnie wyregulować lecz nie poprawiło to pracy.
Aczkolwiek np jeśli kosą chodzi i nie chce wkręcić sie na max obroty i dławi się w tym momencie jak wcisnę pompke od do pompowania paliwa kosa dostaję kopą i wkręca sie normalnie na max obroty.
Zauważyłem też że podczas pracy przez przezroczysty wężyk (bo jest i czarny co podaje paliwo)nie wraca paliwo do zbiornika podczas pracy kosy (podczas pompowania pompka wraca), nie ma też żadnych bąbelków w tym przewodzie.
Czy winowajcą powyższych problemów jest gaźnik czy może zatarty tłok etc? Dodam że maszyna ma raptem miesiąc czasu, docierana była tak jak zalecił producent.
Pozdrawiam
Posiadam kosę spalinową NAC 1KM - BP254-10-V. Kosa nie wchodzi na obroty, mimo próby regulacji (śrubka że sprężynka) nie poprawia to wkręcania się na max obroty. Kosa przy próbie wejścia na max obroty (dźwignia do końca) dławi sie i gaśnie. Próbowałem już kilkukrotnie wyregulować lecz nie poprawiło to pracy.
Aczkolwiek np jeśli kosą chodzi i nie chce wkręcić sie na max obroty i dławi się w tym momencie jak wcisnę pompke od do pompowania paliwa kosa dostaję kopą i wkręca sie normalnie na max obroty.
Zauważyłem też że podczas pracy przez przezroczysty wężyk (bo jest i czarny co podaje paliwo)nie wraca paliwo do zbiornika podczas pracy kosy (podczas pompowania pompka wraca), nie ma też żadnych bąbelków w tym przewodzie.
Czy winowajcą powyższych problemów jest gaźnik czy może zatarty tłok etc? Dodam że maszyna ma raptem miesiąc czasu, docierana była tak jak zalecił producent.
Pozdrawiam