Kosa spalinowa NAC

Wszystko związane z kosami i podkaszarkami , planujesz zakup, szukasz pomocy technicznej

Moderator: Moderatorzy

Verrte
Nowy użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 12 sie 2017, 20:35
Imię: Adam

Kosa spalinowa NAC

Post autor: Verrte » 12 sie 2017, 22:12

Witam,

Wczoraj doszła do mnie kosa NAC BP540-32-B-V, pierwsze wrażenie było dobre(pierwsze urządzenie spalinowe lecz troche o nich czytałem). Jednak gdy wlałem mieszankę do baku, otwarłem zawór paliwa i dźwignię ssania, pociągnałem kilka razy i przełączyłem na prace, to nic nie dało, dodam że jak rozebrałem klape filtru powietrza poczułem zapach benzyny z filtra. Iskra jest bo wykręcałem świece, po wstrzyknięciu do cylindra raz zagadała ale nic więcej, po prostu tak jakby gaźnik nie podawał paliwa do cylindra. Ta kosa fabrycznie po prostu nie ma pompki i nie wiem jak jej pomóc żeby zaciągneła paliwa z gaźnika. Proszę o pomoc, nie chce zbytnio jej wymieniać. Bardzo was proszę.

Awatar użytkownika
Tornado
Global Moderator
Posty: 4456
Rejestracja: 25 sty 2015, 19:02

Re: Kosa spalinowa NAC

Post autor: Tornado » 12 sie 2017, 22:14

Hmmm.., ja bym nie pytał co jest nie tak, lecz ją zwrócił..., a przed zakupem takiego sprzętu szukał porad..
Za­nim po­wiesz, że świat pilarza jest zły - przyj­rzyj się sobie. ;)

Verrte
Nowy użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 12 sie 2017, 20:35
Imię: Adam

Re: Kosa spalinowa NAC

Post autor: Verrte » 12 sie 2017, 22:23

Dobrze, jesli tak to chyba tak zrobie. Dziekuję

A na co bym mogl wymienic?

Awatar użytkownika
Tornado
Global Moderator
Posty: 4456
Rejestracja: 25 sty 2015, 19:02

Re: Kosa spalinowa NAC

Post autor: Tornado » 12 sie 2017, 22:25

Proszę bardzo i zapraszam do dyskusji, co do wyboru sprzętu w aspekcie potrzeb i możliwości portfela...
Za­nim po­wiesz, że świat pilarza jest zły - przyj­rzyj się sobie. ;)

Awatar użytkownika
Uli
Stały bywalec
Posty: 1444
Rejestracja: 29 wrz 2016, 20:42
Imię: Andrzej
Lokalizacja: Kobylany Mazowieckie

Re: Kosa spalinowa NAC

Post autor: Uli » 12 sie 2017, 22:25

Adam a jak masz ustawienie manetki, chodzi mi o przełącznik?
Ostatnio zmieniony 12 sie 2017, 22:34 przez Uli, łącznie zmieniany 2 razy.
Doświadczenie to coś co zdobywasz tuż po chwili w której go potrzebowałeś. :D

Verrte
Nowy użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 12 sie 2017, 20:35
Imię: Adam

Re: Kosa spalinowa NAC

Post autor: Verrte » 12 sie 2017, 22:28

Jak odpalam to na to "I" ale próbowałem też na tym "O" Czy "0" i też nie, po prostu gaźnik nie pcha paliwa do cylindra, sąsiad tez ma taką tylko że z 2017 roku albo 2016 i też się strasznie męczyli z odpaleniem, ale teraz pali od pociągnięcia.

Awatar użytkownika
Uli
Stały bywalec
Posty: 1444
Rejestracja: 29 wrz 2016, 20:42
Imię: Andrzej
Lokalizacja: Kobylany Mazowieckie

Re: Kosa spalinowa NAC

Post autor: Uli » 12 sie 2017, 22:35

Włączasz ssanie przy silniku...a na manetce masz przełącznik START/STOP...ma on trzy pozycje, jadąc od dołu-stop-wolne obroty-start...dajesz do samej góry i odpalasz, jak złapie to wyłączasz ssanie przy silniku i wciskasz gaz, a przełącznik samoczynnie z pozycji start schodzi na pozycje wolnych obrotów.
Doświadczenie to coś co zdobywasz tuż po chwili w której go potrzebowałeś. :D

Verrte
Nowy użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 12 sie 2017, 20:35
Imię: Adam

Re: Kosa spalinowa NAC

Post autor: Verrte » 12 sie 2017, 22:37

No na manetce ja mam tylko przełącznik START-STOP, sprzęgiełko do gazu i sam gaz. Nie rozumiem o co chodzi.

Awatar użytkownika
Uli
Stały bywalec
Posty: 1444
Rejestracja: 29 wrz 2016, 20:42
Imię: Andrzej
Lokalizacja: Kobylany Mazowieckie

Re: Kosa spalinowa NAC

Post autor: Uli » 12 sie 2017, 22:40

A instrukcję czytałeś?
Doświadczenie to coś co zdobywasz tuż po chwili w której go potrzebowałeś. :D

Verrte
Nowy użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 12 sie 2017, 20:35
Imię: Adam

Re: Kosa spalinowa NAC

Post autor: Verrte » 12 sie 2017, 22:47

Czytałem, i robiłem według niej, nic to niestety nie daje.

Awatar użytkownika
Uli
Stały bywalec
Posty: 1444
Rejestracja: 29 wrz 2016, 20:42
Imię: Andrzej
Lokalizacja: Kobylany Mazowieckie

Re: Kosa spalinowa NAC

Post autor: Uli » 12 sie 2017, 22:52

Kurcze sorry to nie ten model...Ty masz tylko przełącznik dwu pozycyjny ON/OFF pisze abyś włączył ssanie i i szarpał rozrusznikiem, jak odpali to zaraz zgaśnie, przełącz manetkę ssania na środek i ponownie odpalaj.
Doświadczenie to coś co zdobywasz tuż po chwili w której go potrzebowałeś. :D

Verrte
Nowy użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 12 sie 2017, 20:35
Imię: Adam

Re: Kosa spalinowa NAC

Post autor: Verrte » 12 sie 2017, 22:54

kurde no ale ja nie wiem bo w cylindrze na moje oko jest calkiem sucho

Awatar użytkownika
Uli
Stały bywalec
Posty: 1444
Rejestracja: 29 wrz 2016, 20:42
Imię: Andrzej
Lokalizacja: Kobylany Mazowieckie

Re: Kosa spalinowa NAC

Post autor: Uli » 12 sie 2017, 22:58

Skoro kosa jest nowa, spróbuj odpalać jak w instrukcji, włącznik na ON, ssanie do góry i szarp rozrusznikiem, jak odpali to natychmiast zgaśnie, wtedy daj dźwignię ssania na środek i ponownie odpalaj, jak odpali to niech trochę popracuje z minutę i wyłącz ssanie. Musisz spróbować bo jak inaczej.
Doświadczenie to coś co zdobywasz tuż po chwili w której go potrzebowałeś. :D

Verrte
Nowy użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 12 sie 2017, 20:35
Imię: Adam

Re: Kosa spalinowa NAC

Post autor: Verrte » 12 sie 2017, 23:02

Bede próbował, nie wiem co może być nie tak, przecież gaźnik sie nie mógł sie zapchać

Awatar użytkownika
Uli
Stały bywalec
Posty: 1444
Rejestracja: 29 wrz 2016, 20:42
Imię: Andrzej
Lokalizacja: Kobylany Mazowieckie

Re: Kosa spalinowa NAC

Post autor: Uli » 12 sie 2017, 23:04

A w instrukcji pisze że masz kranik paliwa...prawda to?
Doświadczenie to coś co zdobywasz tuż po chwili w której go potrzebowałeś. :D

Verrte
Nowy użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 12 sie 2017, 20:35
Imię: Adam

Re: Kosa spalinowa NAC

Post autor: Verrte » 12 sie 2017, 23:06

Mam, no ale jest on na lince od baku do gaźnika, a w gaźniku paliwo jest.

Awatar użytkownika
Uli
Stały bywalec
Posty: 1444
Rejestracja: 29 wrz 2016, 20:42
Imię: Andrzej
Lokalizacja: Kobylany Mazowieckie

Re: Kosa spalinowa NAC

Post autor: Uli » 12 sie 2017, 23:10

Na wężyku? ma się rozumieć...i myślę że go otwierasz (ten kranik)?
Doświadczenie to coś co zdobywasz tuż po chwili w której go potrzebowałeś. :D

Verrte
Nowy użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 12 sie 2017, 20:35
Imię: Adam

Re: Kosa spalinowa NAC

Post autor: Verrte » 12 sie 2017, 23:16

Tak, otwieram, probowalem z zamknietym ale tylko chwilke

Awatar użytkownika
Uli
Stały bywalec
Posty: 1444
Rejestracja: 29 wrz 2016, 20:42
Imię: Andrzej
Lokalizacja: Kobylany Mazowieckie

Re: Kosa spalinowa NAC

Post autor: Uli » 12 sie 2017, 23:20

To nie wiem. no musisz próbować...a ile taka kosa jeśli można wiedzieć?
Doświadczenie to coś co zdobywasz tuż po chwili w której go potrzebowałeś. :D

Verrte
Nowy użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 12 sie 2017, 20:35
Imię: Adam

Re: Kosa spalinowa NAC

Post autor: Verrte » 12 sie 2017, 23:30

Około 430 zł, nie chciałem wydawać 1,500zl bo głównie zależy mi na tym uchwycie V czyli tym rowerowym a te sthilowskie w tańszych kosach tego nie mają.

Awatar użytkownika
Uli
Stały bywalec
Posty: 1444
Rejestracja: 29 wrz 2016, 20:42
Imię: Andrzej
Lokalizacja: Kobylany Mazowieckie

Re: Kosa spalinowa NAC

Post autor: Uli » 12 sie 2017, 23:31

A ja kolego testuję kosę cedrus CED415X zobacz sobie w necie.
Doświadczenie to coś co zdobywasz tuż po chwili w której go potrzebowałeś. :D

Verrte
Nowy użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 12 sie 2017, 20:35
Imię: Adam

Re: Kosa spalinowa NAC

Post autor: Verrte » 13 sie 2017, 8:01

Fajna, fajna. W poniedziałek zadzwonię na serwis jeśli serwis nie pomoże to oddaje i kupuje coś lepszego.

Verrte
Nowy użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 12 sie 2017, 20:35
Imię: Adam

Re: Kosa spalinowa NAC

Post autor: Verrte » 14 sie 2017, 12:09

Kosa powoli zaczyna gadać ale dalej nie chce odpalić.

Awatar użytkownika
Troku
Stały bywalec
Posty: 5411
Rejestracja: 26 sty 2015, 8:28
Imię: Andrzej
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Kosa spalinowa NAC

Post autor: Troku » 14 sie 2017, 15:39

Nie chcę nic mówić ale NAC'ów to mam w serwisie najwięcej, dziadostwo ma problemy z odpaleniem i pracą już po dłuższym przestoju.
serwis i naprawa skrzyń hydrostatycznych
Jestem od tego aby pomagać, to moje hobby na tym ziemskim padole
Andrzej Troczyński


andrzej.troczynski@gmail.com.
https://andrzejtroczynski.wixsite.com/website
665 200 900

lukk
Stały bywalec
Posty: 101
Rejestracja: 16 cze 2017, 21:13
Imię: lukasz

Re: Kosa spalinowa NAC

Post autor: lukk » 31 sie 2017, 21:36

Troku a da się to w ogóle naprawiać ?

Rumcajs

Re: Kosa spalinowa NAC

Post autor: Rumcajs » 31 sie 2017, 22:11

Jeśli chodzi o NAC'i to chyba najrozsądniejszym pomysłem jest zakup kosy Hyundai. Co prawda to wciąż ten sam chińczyk, ale przynajmniej redukcja wibracji jako taka.

A co do dystrybutorów NAC'a, to jak to dobrze gdy oficjalny sklep potrafi odpowiednio złożyć maszynę do zdjęcia :D

9032c6894e2db37ee7589b070750.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

jerzyk
Stały bywalec
Posty: 1736
Rejestracja: 26 sty 2015, 16:56
Lokalizacja: Kowary

Re: Kosa spalinowa NAC

Post autor: jerzyk » 01 wrz 2017, 9:08

Parę dni do tyłu miałem na serwisie kose Hyundai padł moduł zapłonowy odpowiedź z serwisu centralnego nie ma i nie będzie proponują wymiane na inny moduł ale razem z kołem magnesowym.
mieszalnia lakierów samochodowych
tel.506-606-029

Awatar użytkownika
Uli
Stały bywalec
Posty: 1444
Rejestracja: 29 wrz 2016, 20:42
Imię: Andrzej
Lokalizacja: Kobylany Mazowieckie

Re: Kosa spalinowa NAC

Post autor: Uli » 01 wrz 2017, 9:15

Troku pisze:Nie chcę nic mówić ale NAC'ów to mam w serwisie najwięcej, dziadostwo ma problemy z odpaleniem i pracą już po dłuższym przestoju.


Troku a ja się nie zgodzę...sam na zlocie widziałeś mojego 4 letniego NAC-a...i co, już nie raz się wypowiadałem na ten temat, ani razu nie był w serwisie...widocznie są modele lepsze i gorsze...

A Tobie kolego Verte polecam bardzo fajną alternatywę dla kosy Nac...o niej wcześniej pisałem, podaję Tobie link do mojego testu tej kosy, czyli jej opinia viewtopic.php?f=68&t=1932
I film https://youtu.be/ai7K8SFIkSc

Zobacz i sam, się zastanów.
Doświadczenie to coś co zdobywasz tuż po chwili w której go potrzebowałeś. :D

Rumcajs

Re: Kosa spalinowa NAC

Post autor: Rumcajs » 01 wrz 2017, 11:47

Z kosami jest tak jak z pilarkami. Nie ważne jak długo je mamy, ważne ile metrów / hektarów wycięły. W moim rodzinnym domu, brat mój co sezon kupował nową kosę NAC'a. I wcale nie dlatego, że o nią nie dbał, tylko dlatego że w sezonie musiała wykosić 10 hektarów (nie od razu, 3Ha z hakiem, ale w 3 podejściach na początku sezonu, w środku i na koniec). Każda z nich w cenie nieprzekraczającej 500 złotych i z każdej już w drugim cyklu koszenia zaczynała niedomagać. 10 Ha wykańczało je. Od pewnego czasu kosi moją FS130 i mimo iż teoretycznie jest słabsza, to w praktyce z tego co mówi wcale nie odczuwa tej różnicy przy koszeniu. Niestety mój brat jest "CHOLERNYM SKĄPIRADŁEM" i zawsze będzie kupował to co najtańsze. Dlatego pilarkę pewnie też tam zostawię, a kupie nową. Ale to zupełnie inna historia.


Także moim zdaniek kupując sprzęt nie patrzmy na to czy jednemu 10 lat a drugiemu tylko rok. Sprzęt dobierajmy do pracy jaką będzie musiał wykonywać. Jeśli będziemy często z niego korzystać, lub do jego zadań będzie "zapanowanie" nad dużą powierzchnią, to chyba warto dopłacić i kupić coś lepszego. Nigdy nie miałem do czynienia z firmą Cedrus, więc nie mogę wypowiadać się na temat produktów jakie oferują, ale być może warte zachodu.

Awatar użytkownika
Uli
Stały bywalec
Posty: 1444
Rejestracja: 29 wrz 2016, 20:42
Imię: Andrzej
Lokalizacja: Kobylany Mazowieckie

Re: Kosa spalinowa NAC

Post autor: Uli » 01 wrz 2017, 12:05

W sumie masz rację, bo ja podkaszarki używam tylko do koszenia tam gdzie kosiarką nie wjadę i podkosić pod ogrodzeniem, przy drodze i takie tam...także, no w sumie nie używam tak dużo, więc jeżeli chcesz kose do dużych powierzchni i intensywnego koszenia, to tak , się zgodzę że trzeba dopłacić i coś lepszego kupić. Ale tak jak na moje potrzeby to CED415X całkowicie wystarcza i szelki porządne ten amortyzator który niweluje wstrząsy...naprawdę można spokojnie i długo nią kosić.
Doświadczenie to coś co zdobywasz tuż po chwili w której go potrzebowałeś. :D

ODPOWIEDZ