Stihl FS 410 vs. 460

Wszystko związane z kosami i podkaszarkami , planujesz zakup, szukasz pomocy technicznej

Moderator: Moderatorzy

walfr
Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: 10 lip 2016, 13:34
Imię: Jarosław

Stihl FS 410 vs. 460

Post autor: walfr » 29 lip 2016, 11:23

Czas sprzedać moją bezawaryjną FS 240. Wybór padł na FS 410 i 460 - którą z tych kos byście wybrali? Mają taką samą wagę, ale różnią się mocą i pojemnością. Czy wiecie jakie są między nimi różnice w spalaniu?

Awatar użytkownika
Dziki FS410C
Użytkownik
Posty: 24
Rejestracja: 26 lip 2016, 20:01
Imię: Krzysztof
Lokalizacja: Warszawa, Bielany
Kontakt:

Re: Stihl FS 410 vs. 460

Post autor: Dziki FS410C » 29 lip 2016, 14:05

FS410C spala 5litrów na 10 godzin pracy. Mi w czasie pracy głowicą Autocut 40-2 i żółtą żyłką kwadratową zbiornik wystarcza na 50 minut pracy- przy pełnym obciążeniu. Gdy występuje zróżnicowane natężenie pracy to zbiornik starczy nawet na 80 minut pracy. Pracowałem FS460 także. spalanie dużo się nie różni. odniosłem wrażenie, że spaliła mnie niż 410. Większe pojemność i moc to wyższy moment obrotowy. Maszyna ma lżej a tym samym możemy sobie pozwolić na pracę na niższych obrotach niż słabszą maszyną. Kosą 410C pracuję już 3 rok z różnymi narzędziami tnącymi.
Bezpieczeństwo w pracy jest najważniejsze, a zdrowie i życie to największa wartość.

Awatar użytkownika
michals
Stały bywalec
Posty: 332
Rejestracja: 24 cze 2015, 14:17
Imię: Michał
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Stihl FS 410 vs. 460

Post autor: michals » 29 lip 2016, 14:50

Hej!

Używam amatorsko, do prac przydomowych, wykaszania skarpy kosy FS460. Moc jest jak na moje potrzeby aż za duża, ale w razie czego jest czym poszaleć.
Koszę z głowica Autocut 40-2 i 3mm kwadratową żyłką Stihla. Spalanie potwierdzam, jeden zbiornik na godzinkę wystarcza. System antywibracyjny jest super, kosa prowadzi się bardzo fajnie i lekko.

Z racji że sprzęt nie jest mój, ale koszę nim już kilka lat, gdy nadejdzie czas kupić egzemplarz na własność, skuszę się pewnie na niszy model FS310 lub FS360.

Awatar użytkownika
Dziki FS410C
Użytkownik
Posty: 24
Rejestracja: 26 lip 2016, 20:01
Imię: Krzysztof
Lokalizacja: Warszawa, Bielany
Kontakt:

Re: Stihl FS 410 vs. 460

Post autor: Dziki FS410C » 29 lip 2016, 16:00

Kolego michals, na ten model Stihla to poważny wydatek, ok.2500zł na 410 i prawie 3000zł na 460. Moc większa to zaleta bo zawsze pozostaje rezerwa mocy :-)
Bezpieczeństwo w pracy jest najważniejsze, a zdrowie i życie to największa wartość.

walfr
Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: 10 lip 2016, 13:34
Imię: Jarosław

Re: Stihl FS 410 vs. 460

Post autor: walfr » 29 lip 2016, 23:28

Dzięki za praktyczne opinie. Jeśli chodzi o moc, to kiedy FS 240 z żyłką 2.4 mm wkręci się na pełne obroty, żadna trawa jej nie zatrzyma. Duże znaczenie ma technika koszenia i dostosowanie ruchów głowicą do rodzaju i grubości trawy. Spalanie podobne jak u Was - zbiornik na godzinę.

Zastanawia mnie różnica w efektywności pracy między FS 240 i 410, a to musiałbym sprawdzić w praktyce. Pewnie zajrzę do jakiejś wypożyczalni, która ma na stanie oba modele.

Awatar użytkownika
Dziki FS410C
Użytkownik
Posty: 24
Rejestracja: 26 lip 2016, 20:01
Imię: Krzysztof
Lokalizacja: Warszawa, Bielany
Kontakt:

Re: Stihl FS 410 vs. 460

Post autor: Dziki FS410C » 31 lip 2016, 0:37

FS 410 to kosa profesjonalna Różnica podstawowa to system antywibracyjny. Model 240 ma jednopunktowy system antywibracyjny a 410 ma 4 punktowy. izolowana jest cała kolumna uchwytu. Dla mnie ro robi różnicę podczas wielogodzinnej pracy przez cały sezon. to tak, jak mieć jeden amortyzator w aucie albo 4. Model 240 niczym nie ustępuje w osiągach i wydajności modelom profesjonalnym.
Bezpieczeństwo w pracy jest najważniejsze, a zdrowie i życie to największa wartość.

Awatar użytkownika
michals
Stały bywalec
Posty: 332
Rejestracja: 24 cze 2015, 14:17
Imię: Michał
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Stihl FS 410 vs. 460

Post autor: michals » 01 sie 2016, 23:06

Tak jest, 4 punktowy system antywibracyjny to jest świetna sprawa, praktycznie żadnych wibracji nie czuć, ani na szelkach, ani na kierownicy. Nie ma porównania do kosy z 1 punkowym systemem.

Awatar użytkownika
hunter8
Nowy użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 27 lip 2016, 13:32
Imię: Mariusz

Re: Stihl FS 410 vs. 460

Post autor: hunter8 » 02 sie 2016, 10:22

Różnice są na tyle niewielkie, że ja bym się po prostu zastanawiał, na ile mocy mi potrzeba. Bo jeśli nie masz zbyt dużego terenu do oporządzenia, to 410 w zupełności powinna sobie poradzić. Co do wibracji w 240/410, to jednym one przeszkadzają bardziej, drugim mniej. Znam ludzi, którzy nawet na najłagodniejsze kosy narzekają, że lata jak szalona ;)

Awatar użytkownika
Dziki FS410C
Użytkownik
Posty: 24
Rejestracja: 26 lip 2016, 20:01
Imię: Krzysztof
Lokalizacja: Warszawa, Bielany
Kontakt:

Re: Stihl FS 410 vs. 460

Post autor: Dziki FS410C » 02 sie 2016, 17:18

Zgadzam się z Kolegą hunter8. Często spotykam ludzi, którym drobnostki urastają do rangi problemu konflikt militarny. Najlepiej to określa sentencja- dupiatej baletnicy przeszkadza włos na picy. Ja zaczynałem od FS220 kilka ładnych lat temu i powiem, ze gdy człowiek na zadaniu skupiony to nie zwracało się uwagi na wibracje, które tak bardzo nie doskwierały.
Bezpieczeństwo w pracy jest najważniejsze, a zdrowie i życie to największa wartość.

ODPOWIEDZ