Czołem,
Potrzebuję porady w sprawie zakupu jakiejś niedużej kosy do różnych niewygodnych prac wykończeniowych, np. wykoszenia stromych skarp ok. 50m rowu czy trawska wyrastającego w starej studni obmurowanej kamieniami.
Aktualnie korzystam w tym celu z dość starej już podkaszarki elektrycznej AL-KO, malutka i lekka można machać jedną ręką, ale ma dla mnie 2 wady - 450W i co za tym idzie trzeba nawijać cieniutką żyłkę, która dość szybko się wytraca na byle badylach wyrastających czasami przy rowach; druga wada - jest elektryczna, na działce nie mam prądu i praca wygląda tak, że stawiam agregat z 15m przedłużaczem na wózku, który przestawiam co kawałek. Wytarganie i wtarganie tego agregatu z domku na działce to masakra, dlatego powoli myślę o rezygnacji z tego rozwiązania.
Zabawka ta ma też udogodnienie w postaci kółeczka prowadzącego przy osłonie, którym można jechać po murze i pałąka którym można jechać po siatce, tnie wtedy równo bez ryzyka uszkodzenia żyłki o przeszkody.
Pytanie teraz, co można byłoby kupić ze spalinowych do takich lekkich prac ? Mam też w użyciu 2 duże kosy, 545RX i BC400, ale takie prace w ciasnych miejscach ciężko się tym przeprowadza, przy wąskim rowie gdzie często jeszcze brzegi rozmięknięte ciężko się manewruje chociażby przez długość sztycy i wielkość osłony.
Myślałem, żeby dla testu może kupić jakiegoś najtańszego chinola z wygiętą sztycą i sprawdzić jak tym będzie się pracować, a jeżeli nie zda egzaminu to ewentualnie jakiegoś małego i lekkiego chińczyka z małą osłoną i krótką sztycą i zobaczyć. Chociaż jak pooglądałem w necie zdjęcia różnych kos, to nie wiem czy do takich celów najlepsza by nie była plecakowa.
Mała kosa do niewygodnych prac
Moderator: Moderatorzy
Re: Mała kosa do niewygodnych prac
Plecakowa raczej jest na duze stromizny.
Ja bym to kosił kosami jakie masz. Po co pchać się w koszta? Im mniejsza kosa to mniej mocy.
Ja bym to kosił kosami jakie masz. Po co pchać się w koszta? Im mniejsza kosa to mniej mocy.
Re: Mała kosa do niewygodnych prac
Tak też robię dotychczas, ale miejscami jest to skrajnie niewygodne, bo w manewrowaniu przeszkadza długość kosy. Faktycznie zastanawiałem się nad plecakową i może pójdę w tym kierunku, muszę się zastanowić.
-
- Stały bywalec
- Posty: 235
- Rejestracja: 02 sty 2022, 21:13
- Imię: Maciek
- Lokalizacja: prawie Leżajsk
Re: Mała kosa do niewygodnych prac
tylko że plecakowe to już nie jest tani sprzęt
Re: Mała kosa do niewygodnych prac
Kosa spalinowa FS 38
Dolpima PS 180, Dolpima PS 280.
Husqvarna 372 XP, Husqvarna 346 XP, Husqvarna 51, Husqvarna 232 R, Husqvarna R 216 T AWD
Stihl MS 260, Stihl HS 45, Stihl SR 200, Stihl RE 163 Plus.
Hortmasz BK 55, Stihl FS 350.
Husqvarna 372 XP, Husqvarna 346 XP, Husqvarna 51, Husqvarna 232 R, Husqvarna R 216 T AWD
Stihl MS 260, Stihl HS 45, Stihl SR 200, Stihl RE 163 Plus.
Hortmasz BK 55, Stihl FS 350.