Forum Pilarz.org

Witam, która kosiarkę polecacie i dlaczego. Mam już upatrzone 3 modele. Interesuje mnie jedynie kosiarki z silnikiem Kawasaki lub Honda.

Cub Cadet LM3 ER53s z silnikiem Kawasaki FJ180V PRO
https://allegro.pl/oferta/cub-cadet-lm3 ... tEQAvD_BwE

AL-KO 520 SP-H z silnikiem Honda 167cm3

https://allegro.pl/oferta/al-ko-kosiark ... 1778104230

MA.RI.NA GT52 BOSS KAWASAKI(VEGA) z silnikiem Kawasaki FJ180V PRO z filtrem oleju.

https://kosiarka.pl/pl/2530-kosiarka-ma ... -boss.html

Jak działa napęd my speed czy jest on szybszy od napędu bez regulacji? I ogólnie co możecie powiedzieć o tych 3 kosiarkach ?

I tylko tyle (Cub Cadet), wykonanie takie sobie. Do cięższej pracy chyba się nie nadaje choć silnik zachęca.
Ta MARINA mnie ciekawi, może ktoś się wypowie? Bo nie widziałem jej na oczy nigdy.
Ogólnie w tym budżecie jak bym miał kupować to chyba dołożyłbym do weibang wb507scv (napęd wałem i konkretne wykonanie)

A ja bym brał raczej coś z przekładnią bezstopniową, taka z jednym biegiem jest dość ograniczająca.
Wiem ze te ze ślizgający się paskiem są niby lipne, ale ja mam już taką kosiarkę z 10 lat i tylko raz pasek był wymieniany, na taki od alternatora z jakiegoś Opla za kilkanaście zł. A kosiarka na prawdę dużo kosi

Weibang odpada nie posiada wymaganego silnika. Można go kupić z silnikiem Hondy, ale cena wzrasta już do całej kosiarki z Hondy.

mazmaciek mógłbyś podać przykład kosiarki z bestopniowym napędem?

m1strzunio dzięki za podpowiedź, właśnie o takie opinie mi chodzi ponieważ nie widziałam tych kosiarek na żywo.

Marine kupiłem 15 lat temu, jeszcze na silniku B&S, bez kosza, tylko wyrzut. Jak widzę laweta niewiele się zmieniła od tego czasu. Przez 10 lat tłukłem nią ostro,każda sesja koszenia to jakieś 4h jazdy. Później kupiłem Oleo Mac z koszem, Marina służyła mi do koszenia najgorszych kawałków gdzie OM było mi szkoda i jeździła totalnie bezawaryjnie. 2 lata temu dałem ją szwagrowi który obspawał lawetę bo już zaczynała się giąć do przodu i teraz katuje nią sad za domem. Oprócz wymiany oleju, filtra, świec i nowego paska napędu sprzęt nie do zajechania. Oglądałem Mariny w nowym malowaniu, żółte i produkcja była już chińska. Jeżeli seria Boss jest nadal produkcji włoskiej to bardzo ją polecam.

Ja również posiadam Marinę rok produkcji 1999 odziedziczoną po dziadku. Przez te lata sporo kosiła i nie widać po niej tego wieku. Jedynie silnik (Briggs Quantum XTS 60) już po tylu latach i hektarach skoszonej trawy zaczął brać olej, ale co do lawety to nie można się przyczepić bo jest naprawdę trwała. Nie wiem jak z wytrzymałością tych nowych, bo obecnie wszystko zaczyna się robić jednorazowe.

Cud cadetktorego wpisałaś ma właśnie takie rozwiązanie.
Albo weibang https://sklep.polgarden.eu/kosiarki-spa ... c-3w1.html