Forum Pilarz.org

Czy da sprawdzić uszkodzenie wału (lub uszkodzony nóż)w kosiarce spalinowej w garażu? Kosiarka oleo mac tk53 silnik loncin. Przy koszeniu zaliczyła trochę kamieni aż śruba od noża się poluzować i urwała. Kosiarkę troszkę trzęsie przy odpalaniu i gaszeniu. Czy tak ma być ( nie zwracałem uwagi na to gdyż różne osoby kosiły tą kosiarką). Nóż praktycznie nowy (choć dostał trochę po kamieniach), silnik zapala bez problemu. Może szukać gdzie indziej problemu np. w lawecie?

Zdemontuj silnik od kasty, opróżnij bak, wykręć świecę, połóż na stole i pociągnij za linkę szarpaka. Jeśli wał będzie krzywy, to będziesz widział, że nie chodzi w "linii".

Czy nóż powinien być przykręcony nie tylko do wału ale też do tej przystawki co jest pomiędzy wałem a nożem? Byłem u takiego FACHOWCA żeby sprawdził wał.

Nie, nóż nie nie musi być przykręcony podczas sprawdzania. Trzpień noża zakłada się na wał już przy skręcaniu. W czym problem?
Nie rozumiem wpisu o "fachowcu". To najbardziej popularna metoda sprawdzenia. To nie silnik od Ferrari...

A ja nie rozumiem po co wykręcać silnik wystarczy postawić kosiarkę zielonym do góry, odkręcić nóż, zdąjąć piastę i wykręcić świecę. Jedna osoba ciagnie za sznurek a druga patrzy na wał dobrze wkręcić sobie w wał śrubę od noża bo wtedy lepiej widać jak wał pracuje.

Jak jest druga osoba....to po pierwsze.
A po drugie, kolega pisze o urwanej śrubie, po trzecie: kolega pisze o drganiach kosiarki, a tutaj przyczyn może być wiele (nóż, wał, poluzowane śruby dokręcania silnika itp.).
Jak robić, to dokładnie i kompleksowo, a nie za tydzień od nowa.
Takie jest moje skromne zdanie. No, ale każdy robi jak chce.

Z zerwaną śrubą sobie poradziłem. Jeśli chodzi o nóż to pan "fachowiec"(pracujący w znanym serwisie H) przykręcił jeszcze dwoma śrubami do tego króćca co na wał się zakłada (nie znam fachowej nazwy). Biedak musiał dziury wywiercić bo ten króciec (orginalny) nie posiada takowych . Czy to normalne? Do tego stalowe śruby powkladal. Kosiarka jak chodziła tak chodzi, może ciut lepiej bo podkręcałem śruby łączące z lawetą . Lawete trochę miejscami podspawalem bo miejscami pękła obudowa. Z tymi drganiami to różnie przeważnie przy gaszeniu trzęsie wszystko. Może nóż ma bicie,?

Zrób zdjęcie piasty i noża bo tylko w paru kosiarkach jest skręcany noż na śruby do piasty.

Tę kosiarkę mam od nowości. Nic nie kombinowane nie było,piasta też oryginał była bez dziur. Nóż jedynie nowy kupiłem ale orginalny. To jaki miało sens przewiercenie piasty żeby nóż do niej przykręcić?

Piasta ma .. takie wypusty, które wchodzą w otwory noża - zabezpieczenie wału. Jeśli piasta ich nie posiadała to musi mieć otwory na śruby. Nie wierzę, aby mechanior sam zadawał sobie roboty, aby robić coś, co już było wykonane w oryginale. Zrób zdjęcia jak pisano wyżej, bo póki co, to dyskusja na słowa...

Prawdopodobnie te wypusty piasty zostały zerwane podczas kolizji z kamieniem itp. , zresztą taka ich rola dzięki temu możliwy jest obrót noża bez uszkodzenia wału.Możliwe , że ktoś przerobił piastę na mocowanie noża śrubami zamiast tych wypustów ( tak jak oryginalnie w mocowaniu noży w traktorkach).
Podobnie miałem u siebie: dwukrotnie wymieniana piasta z powodu zerwania tych wypustów po kolizji noża z przeszkodą.Po kolejnej wymianie dałem sobie spokój , nóż jest zamocowany tylko śrubą centralną, wpusty olałem.Początkowo chciałem przewiercić piastę i dodatkowo zamocować na 2 śruby zamiast tych wypustów ale nie wiedziałem jakie dać konkretnie, żeby umożliwić ich ścięcie podczas kolizji noża, a nie dopuścić do skrzywienia wału.

Kolego pawlik_pawlik - nic dodać, nic ująć , a
masz rację w 100 % Jednak kolega kolo pisze tak..

kolo pisze: ↑

15 gru 2020, 10:11

Tę kosiarkę mam od nowości. Nic nie kombinowane nie było,piasta też oryginał była bez dziur. Nóż jedynie nowy kupiłem ale orginalny. To jaki miało sens przewiercenie piasty żeby nóż do niej przykręcić?

Zatem gdzie tkwi problem?? W nadgorliwości mechanika? Piasta nie miała zabezpieczeń w postaci kołków/otworów na śruby? Nóż oryginalny? hmmm...

Jak pisałem wcześniej czesie ja jak grzechotką szczególnie jak się ją gasi( nie zwróciłem wcześniej uwagi na to,a może to normalne). Sąsiad polecił mi jakiegoś fachowca co sprawdza i prostuje wały. Nie wiem czy sprawdził natomiast przykręcił nóż do piasty stalowymi śrubami. Nawet pytałem go czy to normalne mówił że tak. Podobno sprawdzał wał i mówił że prosty. Usługa 60zl

Jak będę w garażu zrobie zdjęcia

Nie wiem czy poszło

Śruba od wału ukrzywiona . Jak oddawałem do przeglądania była nowa założona.

Więc tak piasta noża uszkodzona, do wymiany brak kołków ustalajacych, dlatego została nawiercona ale stalowe śruby to nie to co powinno być. Kołki na piaście mają chronić wał przed uszkodzeniem po ścięciu kołków nóż sam się dokręca i po czasie urywa śrubę która go trzymma i tu masz przyczynę urwania śruby.

Możliwe. Katastrofa z tymi fachowcami

Czy ktoś używał zamiast noża takiej tarczy z uchylnymi nożami . Czy warto?

Rozebrałem dziś resztę tj. piastę. Okazuje się że tu w 75% problem. Klin ścięty,piasta wewnątrz gdzie idzie śruba wyrobiona,na wale wydaje się pasować bez większych luzów. Jutro sprawdzę jeszcze nóż w serwisie czy nie ukrzywiony. Przy okazji sprawdzę dostępność części.

Panie kolego
1. Kup nowy adapter noża - google znajduje od 35 do 55 pln ( dużo tańsze niż naprawa przy skrzywionym wale - nie baw się w nawiercenia bo raz że nie zrobią ich prosto 2 że to się ma dać ściąć)
2. Piszesz że klin do wymiany to wymień i tyle
3. Sprawdź wyważenie noża.
4. Zamontuj dociągając konkretnie śrubę mocowania.
5.zobacz jak całość pracuje

Adapter wymieniony, śruba nowa, nóż jedynie nie wyważony. Jest dużo lepiej . Gdyby mi jeszcze coś nie pasowało to wezmę nóż do serwisu (sprawdzić do wyważania)