victus vs 48 l65

Dział kosiarek spalinowych elektrycznych, pomoc w wyborze problemy z kosiarkami

Moderator: Moderatorzy

andreas2004
Nowy użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 03 wrz 2017, 13:34
Imię: Andrzej

victus vs 48 l65

Post autor: andreas2004 » 03 wrz 2017, 17:53

Kupiłem, i to jest koniec szczęścia, po dwóch godzinach odpadł kołpak, co tam, Nie istotne, następna godzina drugi, no cóż, dwa miesiące, pianka z uchwytu napędu umarła(spadła) został goły pręt. Po trzech miesiącach urwała się linka napędu, ok,szukałem, kupiłem, tydzień nie ma napędu, trzpień od napędu lata jak(gówno) w przeręblu.Przez cała trzy miesięczną eksploatację tylko ja potrafiłem odpalić silnik London, moja żona choć nie jest filigranową kobietka nie dawała rady, trawnik 300m2, trzy miesiące, szósta od dziesięciu lat moja kosiarka z napędem, wiecie co, wiadomo, ktoś powie, kup za trzy tyś, będziesz szczęśliwy, no q...są, ale dlaczego sprzedajecie to gówno, dlaczego, nowa q...są

andreas2004
Nowy użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 03 wrz 2017, 13:34
Imię: Andrzej

Re: victus vs 48 l65

Post autor: andreas2004 » 03 wrz 2017, 17:59

Silnik Loncin !!!!!

Awatar użytkownika
Troku
Stały bywalec
Posty: 5411
Rejestracja: 26 sty 2015, 8:28
Imię: Andrzej
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: victus vs 48 l65

Post autor: Troku » 03 wrz 2017, 18:01

Sądzę że odpalanie to problem do przeskoczenia wystarczy oddać do dobrego serwisu co wie jak to ustawić, sam osobiście zawsze oddając klientowi nową maszynę odpalam ją i jak zachodzi potrzeba to reguluję - to też robią tylko ludzie. Nie musisz wydawać trzech tysi by kupić dobrą kosiarkę wystarczy 1500 zł i masz wiele dobrych kosiarek.

Wrzuć fotki tego wałka napędu chciałbym to zobaczyć.
serwis i naprawa skrzyń hydrostatycznych
Jestem od tego aby pomagać, to moje hobby na tym ziemskim padole
Andrzej Troczyński


andrzej.troczynski@gmail.com.
https://andrzejtroczynski.wixsite.com/website
665 200 900

Awatar użytkownika
Uli
Stały bywalec
Posty: 1444
Rejestracja: 29 wrz 2016, 20:42
Imię: Andrzej
Lokalizacja: Kobylany Mazowieckie

Re: victus vs 48 l65

Post autor: Uli » 03 wrz 2017, 18:04

Oczywiście...ja tam zakupiłem hechta i żona kosi, córka kosi, ja koszę i nic się nie dzieje, dałem 1200 zł. chyba już 3 sezon .
Doświadczenie to coś co zdobywasz tuż po chwili w której go potrzebowałeś. :D

andreas2004
Nowy użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 03 wrz 2017, 13:34
Imię: Andrzej

Re: victus vs 48 l65

Post autor: andreas2004 » 03 wrz 2017, 18:21

Tak, rozumie, kup to czy tamto, silnik nie odpala, zrób to czy tamto, kochani, wyobraźcie sobie że kupuje to coś wasza kobieta, wy jesteście na długiej delegacji, ma prosić przystojnego sąsiada, helouu,a tak na poważnie, dlaczego musimy kupować te buble, bo co, jesteśmy głupi, mój opis tylko mówi o bezsilności, ot co

Awatar użytkownika
Troku
Stały bywalec
Posty: 5411
Rejestracja: 26 sty 2015, 8:28
Imię: Andrzej
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: victus vs 48 l65

Post autor: Troku » 03 wrz 2017, 18:23

Powiedz czy kupiłeś w sklepie czy przez internet ??
serwis i naprawa skrzyń hydrostatycznych
Jestem od tego aby pomagać, to moje hobby na tym ziemskim padole
Andrzej Troczyński


andrzej.troczynski@gmail.com.
https://andrzejtroczynski.wixsite.com/website
665 200 900

andreas2004
Nowy użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 03 wrz 2017, 13:34
Imię: Andrzej

Re: victus vs 48 l65

Post autor: andreas2004 » 03 wrz 2017, 18:30

Kupiłem przez internet, no cóż, 21 wiek, błąd ?, Wszystko i wszyscy kupują przez internet,dobra ok, nie kupię więcej,ale to nic nie zmienia, ponieważ ileś tam tyś ludzi kupi,

Awatar użytkownika
Troku
Stały bywalec
Posty: 5411
Rejestracja: 26 sty 2015, 8:28
Imię: Andrzej
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: victus vs 48 l65

Post autor: Troku » 03 wrz 2017, 18:33

Zgadzam się że kupują lecz w przypadku sprzętu ogrodniczego zawsze powtarzałem że lepiej kupić u lokalnego dealera kosiarkę skręconą, odpaloną i z instruktarzem nawet jak będzie ciut droższa to masz sprzęt gotowy do pracy a i w razie W serwis pod ręką który na pewno chętnie pomoże i doradzi.

Powiem jeszcze że kosiarka jak przychodzi w kartonie jest tylko wstępnie skręcona, kołpaki owszem mogły spaść ale to detal ale już regulacja linki napędu to jest element przeglądu zerowego który zawsze przeprowadzam, powiem jeszcze że zły montaż linek ( ich poprowadzenie ) przy montowaniu przez klienta skutkuje złamaniem pancerza deformacją linki wewnętrznej oraz pęknięciem zakończeń linki np. przy składaniu uchwytu górnego, często takie przypadki mam jak klienci kupują sprzęt w marketach i sami montują a potem mają pretensje do producenta, szybko weryfikuję i pokazuję błędy w montażu.
serwis i naprawa skrzyń hydrostatycznych
Jestem od tego aby pomagać, to moje hobby na tym ziemskim padole
Andrzej Troczyński


andrzej.troczynski@gmail.com.
https://andrzejtroczynski.wixsite.com/website
665 200 900

Awatar użytkownika
Uli
Stały bywalec
Posty: 1444
Rejestracja: 29 wrz 2016, 20:42
Imię: Andrzej
Lokalizacja: Kobylany Mazowieckie

Re: victus vs 48 l65

Post autor: Uli » 03 wrz 2017, 18:45

Ale Troku jak nawet kupujesz kosiarkę...ja swoją widziałem na wystawie i troche z nią po sklepie polatałem, a wziąłem całe nowe pudło z kosiarką, w środku po otwarciu już była złożona tylko rączkę z manetkami ustawić na wysokości i wszystko, fak oleju nie dali i nie poinformowali o jego braku.
Doświadczenie to coś co zdobywasz tuż po chwili w której go potrzebowałeś. :D

Awatar użytkownika
Troku
Stały bywalec
Posty: 5411
Rejestracja: 26 sty 2015, 8:28
Imię: Andrzej
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: victus vs 48 l65

Post autor: Troku » 03 wrz 2017, 18:47

Zależy wszystko od producenta w jakim stopniu ją złoży, Olki przychodzą np. z uchwytem nie przykręconym oraz nie przykręconą manetką gazu, Toro wyciągasz rozkładasz uchwyt i jest po sprawie.
serwis i naprawa skrzyń hydrostatycznych
Jestem od tego aby pomagać, to moje hobby na tym ziemskim padole
Andrzej Troczyński


andrzej.troczynski@gmail.com.
https://andrzejtroczynski.wixsite.com/website
665 200 900

Awatar użytkownika
Uli
Stały bywalec
Posty: 1444
Rejestracja: 29 wrz 2016, 20:42
Imię: Andrzej
Lokalizacja: Kobylany Mazowieckie

Re: victus vs 48 l65

Post autor: Uli » 03 wrz 2017, 18:49

Kołpaki także mam na zatrzaski i się tak lekko zapinają...ale żeby mi kiedyś spadł, się nie zdarzyło.
Doświadczenie to coś co zdobywasz tuż po chwili w której go potrzebowałeś. :D

Niejad
Stały bywalec
Posty: 468
Rejestracja: 30 cze 2016, 13:12
Imię: Marcin

Re: victus vs 48 l65

Post autor: Niejad » 03 wrz 2017, 19:03

A spójrz na weibang którego dostałem do testów sam to złożyłem sam odpaliłem i sprzed chodzi a silnik LONCIN i i świetnie się sprawuje

andreas2004
Nowy użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 03 wrz 2017, 13:34
Imię: Andrzej

Re: victus vs 48 l65

Post autor: andreas2004 » 03 wrz 2017, 20:07

Ok, nie twierdzę że silnik loncin jest be, mam ubijaczka do kostki betonowej i jest super, nie chodzi i odpadające kołpaki, nawet zerwana linka napędu o średnicy 1,5 mm(o zgrozo) nie stanowi, ale napęd po trzech miesiącach,6 koszeniach, nosz q..wa, to co to jest

Awatar użytkownika
Troku
Stały bywalec
Posty: 5411
Rejestracja: 26 sty 2015, 8:28
Imię: Andrzej
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: victus vs 48 l65

Post autor: Troku » 03 wrz 2017, 20:08

Napęd tobie padł ??
serwis i naprawa skrzyń hydrostatycznych
Jestem od tego aby pomagać, to moje hobby na tym ziemskim padole
Andrzej Troczyński


andrzej.troczynski@gmail.com.
https://andrzejtroczynski.wixsite.com/website
665 200 900

andreas2004
Nowy użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 03 wrz 2017, 13:34
Imię: Andrzej

Re: victus vs 48 l65

Post autor: andreas2004 » 03 wrz 2017, 20:17

Tak napęd padł

Awatar użytkownika
Troku
Stały bywalec
Posty: 5411
Rejestracja: 26 sty 2015, 8:28
Imię: Andrzej
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: victus vs 48 l65

Post autor: Troku » 03 wrz 2017, 20:20

masz gwarancję więc czemu nie oddałeś sprzętu na naprawę do serwisu Victusa ??
serwis i naprawa skrzyń hydrostatycznych
Jestem od tego aby pomagać, to moje hobby na tym ziemskim padole
Andrzej Troczyński


andrzej.troczynski@gmail.com.
https://andrzejtroczynski.wixsite.com/website
665 200 900

andreas2004
Nowy użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 03 wrz 2017, 13:34
Imię: Andrzej

Re: victus vs 48 l65

Post autor: andreas2004 » 03 wrz 2017, 20:31

Pisałem już, jutro, w poniedziałek 4,09,2017 jedzie do serwisu w Legnicy, tu nie chodzi o to, chodzi o jakość rzeczy które kupujemy, a nie są eksploatowane ponad miarę

Awatar użytkownika
Troku
Stały bywalec
Posty: 5411
Rejestracja: 26 sty 2015, 8:28
Imię: Andrzej
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: victus vs 48 l65

Post autor: Troku » 03 wrz 2017, 20:35

Sądzę że twój przypadek jest sprawą wyjątkową i będzie naprawa rozpatrzona pozytywnie a w Legnicy komu dajesz sprzęt - w jakiej firmie ??
serwis i naprawa skrzyń hydrostatycznych
Jestem od tego aby pomagać, to moje hobby na tym ziemskim padole
Andrzej Troczyński


andrzej.troczynski@gmail.com.
https://andrzejtroczynski.wixsite.com/website
665 200 900

lukk
Stały bywalec
Posty: 101
Rejestracja: 16 cze 2017, 21:13
Imię: lukasz

Re: victus vs 48 l65

Post autor: lukk » 05 maja 2018, 0:40

Chciałem moja Stigę wymienić na ta kosiarkę ale zacząłem się mocno zastanawiać . Troku to.rzeczywiście taki badziew ?
Pisałem do sprzedawcy i jeśli zakupie ja przez internet to gwarancja obowiązuje w całej Polsce w autoryzowanych serwisach Emak a te mam pod ręką.

ODPOWIEDZ