Zakup ok.3tys - Toro / AL-KO a może coś innego ?

Dział kosiarek spalinowych elektrycznych, pomoc w wyborze problemy z kosiarkami

Moderator: Moderatorzy

monker
Nowy użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 10 lip 2016, 23:59

Zakup ok.3tys - Toro / AL-KO a może coś innego ?

Post autor: monker » 11 lip 2016, 3:57

Witam,
Regulamin przeczytany, nie znalazłem rozwiązania mojego 'problemu' w postach innych userów zatem piszę swój.

Szykuję się do zakupu na kolejny sezon pierwszej kosiarki tak więc zakup nie nagli. Wole wolniej, a lepiej niż szybko "na już".
Wolę sprzęt lepszy, bardziej jakościowy. Przeliczam zazwyczaj w długim terminie.
Wolę proste, konkretne i sprawdzone rozwiązania (nawet starsze) niż masę niepotrzebnych super funkcji, których nigdy nie wykorzystam.
Chciałbym kosiarkę z napędem (regulowanym).

Obecnie koszę albo czymś z silnikiem B&S (3,5KM starej daty, pójdzie na generator bo wciąż jest OK) 46cm no-name bez napędu (Wszystko praktycznie już się popsuło oprócz silnika, łącznie z ... kołami) jakiego otrzymałem od teściów i aby działało musiałem sam sobie serwis zrobić LUB Partner P53-625 SDE (dobra szerokość, działa, straaaasznie wolno jeździ, napęd pewno do wymiany już, nie wnikam).

Teren:
ok. 800m2 z zastrzeżeniem że kosiarka będzie używana także w dwóch kolejnych areałach (ok. 800m2 każdy) więc zakładam ~1500m (uśredniając).
Teren w miarę równy, zdarzają się nachylenia w które uderzam nożem :) im więcej koszę tym mniej już tych nachyleń ;) Raczej mało manewrowania oprócz ostatnio posadzonych drzewek. W planach więcej krzewów/drzew, możliwe że małżonka będzie czasem kosiła.
Tereny mi znane, bez kamieni czy większych niespodzianek choć nie ukrywam, że czasem w coś przypieprzę - tak już mam że muszę mieć raczej solidny i toporny sprzęt bo przechodzi ze mną różne chrzty bojowe ;)

Częstotliwość koszenia: 1x w tygodniu, zbieranie do kosza.
Po zakupie jak czas pozwoli będę chciał mulczować dodatkowo (jako drugie koszenie w tygodniu). Głównie jednak zbieranie do kosza.

Mój wybór zawęził się do dwóch firm (z wyjątkami na dole postu):
AL-KO (używam sprzętów tej marki w ogrodzie - pompy, i jako jedyny dawał radę z "sieciówek", generalnie lubię tę markę pod kilkoma względami)
Toro (mogę kupić sprzęt w USA choć wolałbym w PL, marka dla mnie OK, może przekonam się do częstszego mulczowania (Recycler) aczkolwiek nawożę trawnik 2-3x do roku, najlepiej silnik Hondy ale ten 675 GTS też wygląda OK, pewno szybciej padnie wszystko inne niż silnik).

Modele wybrane:
AL-KO Highline 525 VS - jako pierwszy sprzęt jaki wybrałem i siedzący gdzieś tam z tyłu głowy, obudowa wysoka jak w sprzęcie profi, regulacja napędu, ergonomia, mógłby być silnik Hondy ale ten B&S 675 EX też może być. Odkąd poznaje inne modele - zawsze wracam jakoś do tego. Nie wiem czemu :)
AL-KO Highline 526 VSI - B&S DOV Series 775 iS, nowszy (lepszy ?) silnik bo reszta pewno be zmian. Warto dopłacać za ten silnik w stosunku do 525 VS ? Czy to tylko nowość dla odświeżenia serii nic nie wnosząca oprócz marketingu ?
AL-KO Solo 5255 VS (lub VS-H) - na silniku B&S to czym w zasadzie Solo różni się od 525 VS ? Warto dopłacać aby było to Solo ? Warto też dopłacać do silnika Hondy w tym przypadku zważywszy na wszystkie opcje (szczególnie to że w zasadzie silnik przeżywa zazwyczaj dłużej niż cała kosiarka jeśli nie skrzywimy wału) ?
Toro 20955 lub Toro 20958 - obydwa modele różnią się szerokością, opisy tożsame, na plus BBC (sprzęgło), mulczowanie (Recycler) ponoć świetne, nie wiem jak z napędem ADS, reszta to silnik B&S 675 GTS zatem sprawdzony - wszystkie inne funkcje dla mnie wystarczające. Zakup w Polsce nieco przesadzony jeśli chodzi o cenę ale porównać mogę chyba bardziej do Solo AL-KO niż 'czystego' AL-KO ? Czy się mylę ?

Sugestie ?
W zasadzie to im taniej tym lepiej chyba, że droższa cena jest czymś konkretnym uzasadniona.
Rozważam też zakup Snappera NX 90V (800tka z B&S) lub po prostu Oleo-Mac GV 53 TK Allroad 4 (najlepiej z silnikiem Hondy lub ew. EMAK K800) - jeśli wybrane przeze mnie modele i marki to niepotrzebny przerost formy nad treścią.

Proszę o pomoc :)

Awatar użytkownika
Troku
Stały bywalec
Posty: 5411
Rejestracja: 26 sty 2015, 8:28
Imię: Andrzej
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Zakup ok.3tys - Toro / AL-KO a może coś innego ?

Post autor: Troku » 11 lip 2016, 19:39

Opisałeś parę kosiarek ale jak ja sądzę to AL-KO Highline 525 VS jest najlepszym wyborem, silnik DOV jest mało popularny, Solo to Al-Ko więc są to bliźniacze konstrukcje tylko inaczej pomalowane, co do Toro to nie różnią się te dwa modele szerokością tylko posiadanym sprzęgłem noża w 20958 no i ceną - 20955 kosztuje 3180zł a 20958 3500zł dało by z tego skubnąć 10% rabatu dla forumowicza a i na Al-Ko też :-)

Mam sprzęt tych firm więc mogę zaproponować.
serwis i naprawa skrzyń hydrostatycznych
Jestem od tego aby pomagać, to moje hobby na tym ziemskim padole
Andrzej Troczyński


andrzej.troczynski@gmail.com.
https://andrzejtroczynski.wixsite.com/website
665 200 900

monker
Nowy użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 10 lip 2016, 23:59

Re: Zakup ok.3tys - Toro / AL-KO a może coś innego ?

Post autor: monker » 11 lip 2016, 21:29

Witam
Dziękuję za odpowiedź i propozycje,
Ok zatem Solo odrzucam
Z czego wynika mała popularność DOV i czy 775 jest on lepszy od tego zastosowanego w 525 VS? Nie warto dopłacać? Czy różnią się te modele tylko właściwie silnikiem?
Czy Toro że sprzęgłem byłoby lepszym wyborem czy nie powinienem odczuć różnicy z AL-KO? I czy 675 GTS z Toro rzeczywiście jest lepszy od tego zastosowanego w ALKO?

Czy duża będzie różnica takze gdybym wybrał OleoMaca z silnikiem HONDY? Niestety alko nie posiada w ofercie silników Hondy (oprócz tych mniejszych I solo, mam na myśli highline'y)

Dziękuję za poświęcony czas

Ps. Snappera, Toro 20955 i Solo odrzucam zatem zostaje AL-KO 525 (675) i 526 (775), Toro 20958 i uwielbiany OleoMac Honda lub K800

ODPOWIEDZ